Płock: modlitwy "od powodzi wybaw nas Panie"
"Do Ciebie, któremu wichry i jeziora są posłuszne, wołamy dziś: święty Boże, święty Mocny, święty a Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami, od zarazy, głodu, deszczu i powodzi wybaw nas Panie" - tak modlono się podczas płockich uroczystości Bożego Ciała.
03.06.2010 | aktual.: 03.06.2010 17:28
W nabożeństwie i procesji, która przeszła ulicami Płocka, wzięło udział około 2 tys. osób. Uroczystościom przewodniczył biskup płocki Piotr Libera. - Gromadzimy się przy Tobie Jezu i nie przestajemy w tym trudnym czasie spoglądać z niepokojem w niebo zasnute ponownie ciężkimi chmurami, które nabrzmiałe deszczem, znowu grożą powodzią i zniszczeniem - mówił.
Biskup przypomniał, że po przerwaniu przez Wisłę wału w Świniarach 23 maja i zalaniu znacznych terenów w gminach Słubice i Gąbin, powódź dotknęła także pobliski Troszyn i znajdujący się tam XVII wieczny, drewniany kościół św. Leonarda. Podkreślił, iż obecność Jezusa jest tam "znakiem nowej, choć trudnej nadziei dla tych, którzy utracili wszystko".
- Panie Jezu byłeś tam od wieków i pozostałeś tam wtedy, gdy w ostatnich dniach wzburzone fale Wisły przerwały wały, zalewając domy, pola i drogi. Ty zawsze byłeś, jesteś i będziesz dla nas punktem odniesienia, niczym latarnia wskazująca drogę rozbitkom zmagającym się z wodnym żywiołem - dodał biskup Libera.