Płetwonurkowie zakończyli poszukiwania topielca
Legniccy płetwonurkowie po kilku godzinach przerwali poszukiwania młodego mężczyzny, który w czwartek prawdopodobnie utonął w zbiorniku na terenie żwirowni w podlegnickiej miejscowości Spalona. Poszukiwania zostaną wznowione w sobotę.
09.07.2004 | aktual.: 09.07.2004 16:43
Strażacy w ramach prowadzonej w piątek akcji przeszukali około 2 ha powierzchni dna zbiornika. Swoje działania skupili na okolicach miejsca, w którym świadkowie po raz ostatni wiedzieli poszukiwanego.
W związku ze zmęczeniem naszych ludzi oraz koniecznością sprawdzenia sprzętu i naładowania butli z tlenem zmuszeni byliśmy przerwać działania - poinformował dowódca płetwonurków Ryszard Patora.
Zaginięcie mężczyzny zgłosił policji w czwartek pod wieczór członek Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Według jego relacji, znajomy poszedł popływać. Około 250 metrów od brzegu zniknął pod wodą i już nie wypłynął. Zaginiony to 25-letni mieszkaniec Osieku koło Lubina.
Na miejsce ściągnięto wówczas płetwonurków, ale z powodu zapadających ciemności mniej więcej po 3 godzinach zaprzestano poszukiwań.
Według płetwonurków, warunki penetracji zbiornika są bardzo ciężkie. Żwirownia ma nieregularne dno. Głębokość dochodzi miejscami do 8-9 metrów. Widoczność jest bardzo ograniczona, a miejscami przy dnie nawet zerowa - powiedział Patora.
Akcję prowadziło 10 płetwonurków z grupy ratownictwa specjalnego w legnickiej jednostce straży pożarnej.