Płetwonurkowie chronili szefa parlamentu
Przewodniczący włoskiej Izby Deputowanych
Gianfranco Fini będzie miał w czasie wakacji w swej eskorcie
płetwonurków - pisze "La Repubblica".
Szef parlamentu lubi nurkować, a zgodnie z przepisami o ochronie najważniejszych osób w państwie pilnowany musi być również pod wodą.
Podwodną ochronę dla Finiego stanowić będą strażacy, bo tylko w tej formacji jest specjalna grupa płetwonurków. Przez miesiąc czuwać oni będą nad bezpieczeństwem przewodniczącego Izby podczas jego wypoczynku na półwyspie Argentario w Toskanii. Na służbie będą 6 godzin dziennie przez 30 dni.
Rzymska gazeta pisze o niezadowoleniu związkowców ze straży pożarnej, którzy protestują przeciwko temu, że kilku strażaków zostanie wyłączonych z normalnej aktywności po to tylko, by nurkować razem z Gianfranco Finim. Na ich potrzeby zostaną oddane specjalne pomieszczenia.
Przypomina się, że taką decyzję podjęto w momencie poważnych cięć w nakładach na straż pożarną.
Fini jest pierwszym przewodniczącym Izby Deputowanych w historii Włoch, który będzie miał taką oryginalną ochronę.
Sylwia Wysocka