Płeć testu
Wystarczy, by w czasie testu z matematyki rolę egzaminatora przejęła kobieta, a wyniki pilnowanych przez nią studentek natychmiast się poprawiają - wynika z eksperymentów amerykańskich psychologów.
W badaniach, których wyniki publikuje "Gazeta Wyborcza", widać, że w szkole średniej, gdy testy matematyczne zawierają bardziej zaawansowane problemy, lepiej rozwiązują je chłopcy niż dziewczęta.
Autorzy bestsellerowej książki "Płeć mózgu" Anne Moir i David Jessel twierdzą, iż dzieje się tak dlatego, iż w okresie dojrzewania męskie hormony płciowe powodują u chłopców rozwój struktur mózgowych będących podstawą tak zwanych zdolności wzrokowo-przestrzennych. Zdolności te zapewniają im przewagę nad dziewczętami w zakresie rozumowania matematycznego.
Tymczasem niektórzy badacze twierdzą, iż ważną rolę odgrywają tu ukształtowane od stuleci stereotypy społeczne. Z badań Davida Marksa i Jasmin Roman z Uniwersytetu Harvarda wynika, że gdy podczas testu z matematyki rolę egzaminatora pełniła kobieta, studentki nie ustępowały swoim kolegom w umiejętnościach rozwiązywania testów. Wypadały jednak znacznie gorzej, kiedy w roli egzaminatora występował mężczyzna.
Podobnej zależności - wyników testu od płci egzaminatora - nie obserwowano natomiast u mężczyzn. Zdaniem badaczy, kobiety, które zostały uchronione przed zderzeniem z negatywnym stereotypem o braku zdolności matematycznych, lepiej wykonywały zadania matematyczne niż te ich rówieśniczki, które się z tym stereotypem zderzały. (reb)