PolskaPKW: wybory bez zakłóceń

PKW: wybory bez zakłóceń

Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła w
niedzielę po godz. 20.00, że wybory parlamentarne w kraju
przebiegły spokojnie i bez poważniejszych zakłóceń oraz
incydentów. W 3 obwodach głosowanie przedłużono do 21.00

Wiceprzewodniczący PKW Jan Kacprzak uznał, że wobec braku poważnych incydentów wyborczych społeczeństwo "dało wyraz swej kulturze obywatelskiej".

Z pomniejszych incydentów Kacprzak wymienił próby zakłócenia ciszy wyborczej przez wieszanie plakatów na budynkach oraz przy jednym z kościołów (nie podano, w jakich miejscowościach), a także nietypową sytuację, gdy na parkingu strzeżonym przy jednym z lokali wyborczej postawiono w niedzielę rano samochód oklejony plakatami pewnego kandydata.

Przewodnicząca komisji wyborczej tuż po godzinie 6.00 podjęła decyzję o oklejeniu samochodu papierem i usunięcie niedopuszczalnej agitacji - powiedział Kacprzak na konferencji prasowej.

Próby zakłócenia porządku w lokalach wyborczych wszczynały, według PKW, przede wszystkim osoby nietrzeźwe; niekiedy interweniowała policja. Były też osoby żądające od członków komisji dodatkowych informacji o kandydatach - takich, które nie figurowały na obwieszczeniach i kartach do głosowania. Komisje takich żądań nie spełniały.

PKW podała, że do 21.00 głosowanie potrwa jeszcze w dwóch obwodach wyborczych w Piotrkowie Trybunalskim i w jednym w Bielsku Białej - takie decyzje podjęły tamtejsze obwodowe komisje.

Teraz do PKW z kraju drogą elektroniczna zaczną spływać wyniki z komisji. Spośród 25 tysięcy komisji obwodowych, 18 tysięcy (czyli 75%) ma komputery. Wyniki elektroniczne nie będą jeszcze miały charakteru oficjalnego, bo PKW musi je zweryfikować na podstawie oryginałów protokołów z poszczególnych okręgowych komisji wyborczych.

Danych o frekwencji w głosowaniu PKW nie planuje podawać wcześniej, niż przy ogłaszaniu wyników oficjalnych.

Państwowa Komisja Wyborcza planuje podać pierwsze wyniki "elektroniczne" po otrzymaniu danych z 10 proc. obwodów, następny - po danych z 30%, potem po 60 i 90%. Kacprzak nie chciał podać, kiedy to nastąpi (nieoficjalnie mówi się, że pierwszy komunikat może być około północy ). Wszystko zależy od tego, jak szybko będą spływać te dane - powiedział Kacprzak.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)