PKS strajkuje - autobusy nie wyjechały w trasy
Cztery pierwsze poranne autobusy przedsiębiorstwa komunikacyjnego PKS w Łomży (podlaskie) nie wyjechały rano w trasy - poinformowali dyżurny ruchu i dyspozytor tej firmy. O godzinie 4.00 rozpoczął się tam strajk. Nie odjechały autobusy m.in. do Warszawy i Burzyna o 4.30
i 4.45.
19.05.2005 06:00
Według przewodniczącego związku zawodowego kierowców PKS w Łomży Krzysztofa Walendziewskiego, od 4.00 rano nie wyjeżdżają też autobusy PKS w Siemiatyczach, którzy popierają protest.
Związkowcy strajkują z powodów personalnych. Bronią przewodniczącego komitetu protestacyjno-strajkowego w PKS w Łomży Henryka Jurkowskiego, który dostał wypowiedzenie z pracy po tym, jak sąd uznał go za winnego i skazał za sfałszowanie dokumentów - warunkowo umarzając wobec niego postępowanie.
Związkowcy uważają, że prawdziwym powodem zwolnienia Jurkowskiego nie jest wyrok skazujący sądu, ale jego zaangażowanie w rozmowach na temat przyszłości przedsiębiorstwa, które ma być sprywatyzowane. Związkowcom nie podobają się propozycje potencjalnego inwestora firmy Connex Polska. W środę przedstawiciel wojewody podlaskiego apelował do związkowców o zaniechanie protestu.
Brama na zajezdnię jest zamknięta, wyjadą stąd pewnie tylko te autobusy, które wynajmują u nas plac - powiedział dyspozytor w Łomży Ireneusz Łaszcz. Na terenie dworca gromadzą się według niego kierowcy i pracownicy stacji obsługi.
Między godziną 4.00 a 8.00 rano z Łomży powinno wyjechać około 45 autobusów. Są sprzeczne informacje na temat obsługi tras szkolnych w terenie: w Radziłowie i Jarnutach autobusy łomżyńskiego PKS dowożą dzieci do szkół. Jak powiedział Łaszcz, PKS w Łomży ma wynająć autobusy i dzieci zostaną tam dowiezione do szkoły. Mają się też odbyć trzy wycieczki szkolne, na które na czwartek zostały wynajęte autobusy. Nie potwierdził tych informacji dyżurny ruchu Jacek Karwowski. Żadne autobusy, które są w Łomży nie wyjadą w trasy. Normalnie pojadą dziś tylko te, które są na noclegach w terenie, np. w Myszyńcu czy Kuziach - dodał Karwowski.
Zdaniem Walandziewskiego, już w środę do szkół i gmin zostały rozesłane faksy, że autobusy szkolne w czwartek nie będą kursowały.
Według Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody podlaskiego, na dworcu w Łomży wisi transparent informujący o strajku. Według policji, przy bramie zebrało się kilkanaście osób, które mówią, że autobusy nie będą wypuszczane.