Trwa ładowanie...
d4b369u
03-03-2008 03:00

PKP zupełnie nieprzygotowane na ataki terrorystyczne

Żeby wysadzić pociąg, wystarczy nadać bombę w przesyłce - alarmuje "Super Express".

d4b369u
d4b369u

Myślicie, że jesteście bezpieczni w pociągach? Niestety nie! Polska kolej jest łatwym celem dla terrorystów! "SE" sprawdził - jeśli ktoś chciałby wysadzić pociąg wiozący kilkaset osób w powietrze, nie musi nawet męczyć się z podkładaniem bomby. Za jedyne 25 zł może nadać ją w zwykłej przesyłce konduktorskiej. Dziennikarzom gazety w ten sposób udało się umieścić w pociągu atrapę bomby i pistoletu.

Imitację niebezpiecznych przedmiotów wystarczyło zapakować do tekturowego pudła i pojechać z nim na dworzec PKP, aby wysłać je w podróż do dowolnego zakątka kraju. Wybrali zawsze pełen ludzi pociąg relacji Warszawa Wschodnia - Katowice.

I nikt - ani konduktor, ani nikt z obsługi pociągu - nie zainteresował się tym, co dziennikarze wnieśli do pociągu. Kiedy konduktor w Warszawie usłyszał, że chcą nadać paczkę, nawet nie zapytał, co w niej jest. Oczywiście, należy się 25 złotych- powiedział tylko. Nie sprawdził nawet, czy dane nadawcy, jakie wpisano na przesyłce, są prawdziwe. Wystarczyła chwila na załatwienie formalności i karton z "bombą" trafił na pokład pociągu!

Po niecałych trzech godzinach przesyłka była już w Katowicach. Ale tam także nikt nie zainteresował się jej zawartością. Nawet kiedy dziennikarz "SE" wyjął ze środka niebezpiecznie wyglądające przedmioty i stanął z nimi na peronie, nikt nie zwrócił na niego uwagi!

d4b369u

Aż strach pomyśleć, do jakiej tragedii mogłoby dojść, gdyby pomysł, aby wysłać bombę pociągiem, przyszedł do głowy nie dziennikarzom, tylko jakiemuś niebezpiecznemu terroryście! Czy da się coś zrobić, aby poprawić nasze bezpieczeństwo?!

Według PKP nic nie można zrobić! Prowokacja "SE" nie zrobiła na kierownictwie firmy żadnego wrażenia i PKP nie ma zamiaru wprowadzać żadnych dodatkowych zabezpieczeń. Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa konduktor nie jest uprawniony do dokonywania kontroli bagażu podręcznego podróżnych ani zawartości przesyłki konduktorskiej - skwitowała tylko całe zdarzenie Adrianna Chibowska, rzeczniczka PKP Intercity. (PAP)

d4b369u
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4b369u
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj