PolskaPKP zrobiły kosztowną prowizorkę na czas pielgrzymki

PKP zrobiły kosztowną prowizorkę na czas pielgrzymki

PKP chciały uczcić pielgrzymkę Benedykta XVI
i złożyć hołd Janowi Pawłowi II. Według informacji "Dziennika"
mogły zmarnować przy okazji setki tysięcy złotych.

Na początku roku przedstawiciele PKP i lokalnych władz obiecali, że lotnisko w podkrakowskich Balicach będzie miało - jako pierwsze w Polsce - połączenie kolejowe z centrum miasta jeszcze przed przybyciem do Krakowa Benedykta XVI. I to się udało. Linia została uruchomiona w zeszły piątek. Dlaczego urzędnicy i kolejarze wybrali taki termin?

Chodziło o to, żeby ułatwić pielgrzymom chcącym pożegnać papieża na lotnisku dotarcie do Balic- mówi senator PiS, który zaangażował się w zdobywanie środków na tę inwestycję, Stanisław Kogut.

By zdążyć na czas, linia została wyremontowana prowizorycznie. Jak twierdzi informator gazety zajmujący się kolejnictwem, ten pośpiech może PKP słono kosztować. Linia do Balic - mimo remontu - ma być teraz modernizowana i elektryfikowana. Naprawione właśnie tory pójdą do wymiany. Ile pieniędzy w ten sposób się zmarnuje?

Kolej miała na remont przeznaczyć 5 mln zł. Nie wiadomo jednak dokładnie, ile z tego wydała. Członek zarządu PKP PLK Józef Jeżewicz, twierdzi, że nie licząc budowy tymczasowej stacji kolejowej, było to jedynie jakieś 300 tys. zł.

Jak pisze "Dziennik" sprawa jest o tyle bulwersująca, że wyremontowana trasa niedługo - na czas modernizacji - i tak może zostać zamknięta, a przy tym scenariuszu pośpiech przy jej oddawaniu niczemu nie służył. "Zrobiono to, by władze kolei, lotniska i samorządu mogły z okazji papieskiej pielgrzymki odtrąbić sukces" - komentuje informator gazety.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)