PJN: zlikwidować gimnazja, udostępnić podręczniki
Likwidacja gimnazjów, podręczniki do pobrania na stronie MEN, swoboda w decydowaniu, czy wysyłać 6-latki do szkół - to niektóre propozycje PJN dotyczące systemu edukacji. Szef PJN Paweł Kowal uważa, że premier powinien odwołać minister edukacji Krystynę Szumilas.
02.09.2013 | aktual.: 02.09.2013 16:43
Szef PJN przedstawił w poniedziałek na konferencji prasowej w sejmie postulaty swej formacji dotyczące edukacji. Pierwszy z nich dotyczy likwidacji gimnazjów.
Kowal przypomniał, że taki sam postulat przedstawił w niedzielę szef SLD Leszek Miller, a w czerwcu opowiedział się za tym także lider PiS Jarosław Kaczyński.
Kowal stwierdził, że dziwi się SLD, że po prostu nie złoży projektu o likwidacji gimnazjów, bo - biorąc pod uwagę deklaracje Kaczyńskiego i Millera - "gdyby chcieli, to zamiast kręcić, po prostu w tym sejmie znieśliby gimnazja". - Przeciwników gimnazjów znajdą też w PO, w Solidarnej Polsce i w innych partiach - powiedział europoseł.
Sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski powiedział, że SLD przygotowuje projekt ws. likwidacji gimnazjów i będzie on gotowy najprawdopodobniej w październiku. Dodał, że SLD zaproponuje także rozważenie 8 lub 9-letniej szkoły podstawowej; powołał się w tym kontekście na model skandynawski, gdzie szkoła podstawowa trwa 9 lat.
Pytany, czy według niego może się znaleźć odpowiednia większość dla takiego rozwiązania jeszcze w tej kadencji sejmu odparł, że bardzo by się cieszył, gdyby tak się stało.
Z kolei poseł PiS Sławomir Kłosowski - wiceprzewodniczący sejmowej komisji edukacji, nauki i młodzieży - nie widzi takiej możliwości. - Moim zdaniem pan poseł Kowal widać, że nie czuje tego ducha parlamentarnego z tego dystansu, oddalenia, bo ja (...) nie widzę cienia szans na to, by tego typu projekt, przy tym betonowym podejściu do tej starej struktury, Platformy Obywatelskiej i PSL, żeby miał szansę na powodzenie" - powiedział polityk PiS.
Dlatego - jak dodał - choć PiS ma przygotowany projekt ws. likwidacji gimnazjów oraz przywrócenia 8-letniej podstawówki i 4-letniego liceum, to złoży propozycję dopiero, gdy będzie możliwe wprowadzenie takich zmian w życie.
Kowal krytykował podczas konferencji m.in. ceny podręczników w Polsce, a także to, że polskie dzieci muszą nosić bardzo ciężkie plecaki wypełnione książkami. Polityk PJN zaproponował, by podręczniki szkolne można było pobrać ze strony internetowej Ministerstwa Edukacji Narodowej - za darmo lub za małą opłatą - i drukować sobie całość lub np. wybrane strony.
Szef PJN zaapelował ponadto do premiera Donalda Tuska, by minister edukacji Krystynę Szumilas "zmienił na lepszego ministra". Zwrócił się też do samej Szumilas. - Apeluję do pani minister Szumilas, by może już dała spokój, zostawiła miejsce dla kogoś, kto przynajmniej potrafi ulżyć rodzicom w płaceniu za podręczniki każdego roku i ulżyć uczniom w noszeniu tych podręczników - mówił.
PJN chce także m.in. swobody w decydowaniu o tym, czy 6-latki powinny iść do szkół, obligatoryjnej współpracy zawodówek z przemysłem, zmiany systemu kształcenia nauczycieli - m.in. zwiększenia liczby praktyk. Według Kowala nauczyciele w związku z niżem demograficznym mogliby ponadto prowadzić zajęcia dodatkowe, za które rodzice dopłacają.
Szef PJN zaproponował także obowiązkowe wyjazdy uczniów przed maturą na letnie lub zimowe szkoły do miejsc związanych z polską kulturą na Wschodzie i w Europie Środkowej. - Każdy, kto kończy szkołę, powinien być po wizycie na Ukrainie, Białorusi, Litwie, w Mołdawii albo w Rosji. Taka wizyta powinna mieć w planie porządkowanie cmentarzy, spotkanie z uczniami szkół w tamtym terenie, spotkanie z Polakami na Wschodzie - powiedział Kowal.