Pitera: funkcja szefa CBA nie odpowiada mojej psychice
Pełnomocnik rządu ds. walki z korupcją Julia Pitera powiedziała, że nie czułaby się dobrze w roli szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Tłumaczy, że to nie jest funkcja, która odpowiada jej psychice.
"Super Express" przytoczył słowa premiera Donalda Tuska, że chciałby, aby szefem CBA została Julia Pitera. Każdy, kto ją zna wie, że ona alergicznie reaguje na każdy przypadek korupcji - uzasadniał premier to oczekiwanie.
Jest mi bardzo miło, że mój szef tak dobrze o mnie mówi, ale to nie jest funkcja, która odpowiada mojej psychice. Ja czuję się lepiej w jawnych działaniach, jestem zwolenniczką działań jawnych. Nie sądzę, żebym się dobrze czuła w tej roli - powiedziała dziennikarzom w Sejmie Pitera.
Zaznaczyła, że premier nie rozmawiał z nią na ten temat, ale zdecydowanie nie jest zainteresowana tą funkcją. Dodała, że po rozmowie z premierem będzie mogła powiedzieć więcej.
Premier - pytany czy chciałby zlikwidować CBA - powiedział dla "Super Expressu", że przede wszystkim chciałby ograniczyć do minimum korupcję.
Głównym grzechem tej instytucji było zaangażowanie polityczne, widoczne szczególnie podczas ostatniej kampanii wyborczej. I to jest realny problem - ocenił premier.
Jak dodał, "CBA ma się zajmować walką z korupcją, a nie prowadzeniem kampanii politycznej dla kogokolwiek". Będę szukał takich rozwiązań, które zapewnią, że CBA będzie się zajmować tylko walką z korupcją - mówił Tusk.