Pitera: CBA wynajęła siedziby delegatur bez konkursu
Pełnomocnik rządu ds. przeciwdziałania korupcji Julia Pitera chce się dowiedzieć, na jakiej zasadzie Centralne Biuro Antykorupcyjne wynajęło od prywatnej firmy siedziby swoich delegatur w trzech miastach.
05.02.2008 | aktual.: 05.02.2008 18:13
O sprawie poinformowało radio RMF FM. Podało, że katowicki budynek CBA wynajęło od firmy Kamsoft, która ma podpisany kontrakt z NFZ, a w ubiegłym roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na obie instytucje kary po pół miliona złotych za praktyki niezgodne z prawami konkurencji.
RMF podało, że Kamsoft podpisał umowę z NFZ na obsługę informatyczną funduszu. Firma zobowiązała się do cyklicznych szkoleń pracowników placówek medycznych, które podpisały umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia. Na takich szkoleniach zdarzało się, że prowadzący namawiali przedstawicieli placówek medycznych do kupienia ich oprogramowania - powiedział RMF Aneta Styring z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Według stacji Kamsoft informatyzowała NFZ, a wcześniej kasy chorych w konsorcjum ze spółką Spin, zależną od Prokomu Ryszarda Krauzego.
CBA bez konkursu wynajęło budynki od prywatnych firm. Tak jest w Katowicach, Lublinie i zdaje się w Poznaniu. W dodatku jest to firma informatyczna, informatyzująca służbę zdrowa, na którą UOKiK nałożyła półmilionową karę. Chciałabym się dowiedzieć, jak akurat na takiego kontrahenta CBA trafiło przy wynajmowaniu budynków - powiedziała Pitera.
Sprawy służby zdrowia powinny być pod szczególną pieczą CBA, również zasady informatyczne i nie rozumiem dlaczego Biuro wynajmuje siedziby od takiej firmy, którą powinna kontrolować - dodała.
CBA poinformowało, że do wynajęcia siedzib delegatur od firm prywatnych doszło w dwóch przypadkach, w obu dotyczyło to różnych podmiotów, które wynajmowały biura.
Dyrektor Gabinetu Szefa CBA Tomasz Frątczak wyjaśnił, że Biuro bierze w użyczenie lub wynajmuje pomieszczenia na siedziby regionalnych delegatur od instytucji państwowych i samorządowych. Dopiero jeżeli w zasobach tych instytucji brak pomieszczeń spełniających wymogi służby, poszukiwane są one na rynku nieruchomości - wyjaśnił Frątczak.
O najmie lub użyczeniu decyduje wygrana w przetargu, porozumienie z instytucją najmującą lub użyczającą oraz analiza rynku - podał dyrektor.
Większość umów, które wiążą się z użytkowaniem pomieszczeń przez służbę specjalną, jaką jest CBA, ma ze względu na niejawny charakter instytucji klauzulę poufności - zaznaczył Frątczak. Dodał, że informacje o wykorzystaniu budżetu CBA, służba podaje w sprawozdaniu, które przedstawia corocznie do 31 marca parlamentowi - w wersji ogólnej, premierowi oraz sejmowej komisji ds. służb specjalnych - w wersji szczegółowej.