PiS zaprasza kibiców, by przepytali Muchę
"Rzeczpospolita" pisze, że Prawo i Sprawiedliwość chce wykorzystać serię wpadek minister sportu i zadać jej kolejny cios. Wraz z przedstawicielami kibiców i organizacji pozarządowych, zamierza odpytać Joanne Muchę i innych ministrów o gotowość Polski do mistrzostw piłkarskich Euro 2012.
Do swego rodzaju "wysłuchania publicznego" ma dojść w Sejmie 29 lutego, 100 dni przed rozpoczęciem mistrzostw. Do parlamentu mają przybyć przedstawiciele 15 stowarzyszeń kibicowskich, a także eksperci między innymi z Fundacji Republikańskiej i Instytutu Sobieskiego.
Jak dowiedziała się nieoficjalnie "Rzeczpospolita" kibice chcą pytać minister sportu między innymi o opóźnienia w oddaniu Stadionu Narodowego i wady w jego konstrukcji, a także o problemy logistyczne przy transporcie kibiców na Euro 2012. Na razie nie wiadomo, czy Joanna Mucha pojawi się na spotkaniu. Rzecznik minister sportu powiedział, że gdy dostanie ona zaproszenie, podejmie stosowną decyzję.
- Tydzień temu mogliśmy na posiedzeniu Komisji Sportu wysłuchać polityków, m.in. pani minister Muchy. Ale wtedy nie było okazji, by wypowiedzieli się najbardziej zainteresowani, czyli ci, którzy Euro 2012 będą oglądać - wyjaśnia poseł PiS Przemysław Wipler.
Jak nieoficjalnie ustaliła "Rz", spotkanie wywołało kontrowersje w klubie PiS. Obawiano się, by - tak jak w kampanii wyborczej - nie przypisano partii etykiety sojuszników kiboli. Ostatecznie zdecydowano się na udział w akcji, ale pod warunkiem zaproszenia szerokiego spectrum organizacji.
Wojciech Wiśniewski ze Stowarzyszenia Kibiców Legii Warszawa zapewnia: "To nie jest akcja polityczna". - PiS tylko wynajmuje salę w Sejmie, natomiast organizatorem spotkania jest Ogólnopolski Związek Stowarzyszeń Kibiców - mówi. Zapewnia, że w spotkaniu nie będą brali udziału przedstawiciele partii politycznych, a jeśli pojawią się posłowie, to tylko ci, którzy są zaangażowani w kwestie organizacji Euro 2012 i rozgrywek piłkarskich w Polsce.