PiS zapłacił mandat, którego... nie było
Służbowa Skoda PiS, wioząca b. premiera Jarosława Kaczyńskiego, nacięła się w Białym Borze na gminny foto-radar. Dyrektor biura PiS w Warszawie zapewniła "Głos Koszaliński", że partia dawno mandat zapłaciła. Ale komendant białoborskiej straży miejskiej zarzeka się, że go... jeszcze nie wypisał.
28.02.2008 | aktual.: 28.02.2008 00:40
Do wykroczenia doszło pod koniec ubiegłego roku. Po numerach rejestracyjnych doszliśmy, że skoda należy do PiS. Do biura tej partii wysłaliśmy pismo z pytaniem, na kogo wystawić mandat - mówi Waldemar Lada, komendant straży. I do dzisiaj nie mamy żadnej odpowiedzi. Dlatego jeszcze nie wystawiliśmy mandatu.
"Głos Koszaliński" próbował w biurze prezydialnym PiS w Warszawie dowiedzieć się, dlaczego partia nie odpowiada na pisma z Białego Boru. Barbara Skrzypek, dyrektor biura, miała dla gazety zaskakującą wieść: Sprawdziłam i mogę potwierdzić, że przypadek przekroczenia prędkości przez nasz samochód w miejscowości Biały Bór miał miejsce. Natomiast na 99,9 procent mogę powiedzieć, że nałożony mandat został przez PiS zapłacony pod koniec tamtego roku - zapewniła pani dyrektor.
Ktoś tu nie mówi prawdy, albo... w najlepszym razie natrafiliśmy na totalny bałagan, podsumowuje gazeta. (PAP)