PiS: zakazać startu w wyborach przestępcom

Musimy przyjąć tę ustawę jak najszybciej, abyśmy mogli stworzyć prawo, które będzie tworzyło tamę przed osobami nieuczciwymi - powiedział w Sejmie dziennikarzom Przemysław Gosiewski (PiS). Jak podkreślił, projekt nie wymaga zmiany konstytucji i może być bez przeszkód uchwalony przez parlament.

Projekt PiS przewiduje, że osoby skazane za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego lub wobec których wydano prawomocny wyrok warunkowo umarzający postępowanie karne w sprawie popełnienia przestępstwa umyślnego ściganego z oskarżenia publicznego pozbawiane byłyby biernego prawa wyborczego.

Autorzy projektu proponują również wypełnienie "luki prawnej", która mogłaby dotyczyć przypadków, w których kandydat na posła lub senatora zostanie skazany za przestępstwa prawomocnym wyrokiem lub zostanie wydany wobec niego wyrok warunkowo umarzający postępowanie karne, a nastąpi to w okresie pomiędzy zgłoszeniem listy lub kandydata a dniem wyborów. "Mandat posła lub senatora wygasałby w przypadku braku posiadania prawa wybieralności przez kandydata w dniu wyborów" - czytamy w uzasadnieniu.

Projekt przewiduje również usprawnienie trybu informowania przez sąd odpowiednio marszałków obu izb o uprawomocnieniu się wyroku wobec posła lub senatora. Dzięki temu będą mogli oni szybko przedsięwziąć odpowiednie kroki, by jak najszybciej usunąć skazanego z ław sejmowych.

Nowelizacja wprowadza obowiązek załączania informacji z Krajowego Rejestru Karnego o kandydacie w chwili składania wniosku o rejestrację kandydata w Państwowej Komisji Wyborczej. Ponadto zmusza kandydata do złożenia własnoręcznego oświadczenia o niekaralności. W przypadku napisania nieprawdy lub zatajenia jej odpowiadałby on za to zgodnie z przepisami kodeksu karnego.

W nowelizacji posłowie proponują też, by prawo do uzyskiwania informacji z Krajowego Rejestru Karnego o osobach kandydujących miały również komitety wyborcze. Ma to pozwolić im na sprawdzenie, czy kandydaci nie zatajają prawdy o wyrokach na nich ciążących.

Projekt nowelizacji ordynacji wyborczej jest, jak podkreślono w uzasadnieniu, "kolejnym etapem zmiany przepisów prowadzących do naprawy państwa i jego autorytetu". Dzień wcześniej klub PiS złożył u marszałka Sejmu projekt zmiany ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, który przewiduje utratę mandatów przez parlamentarzystów skazanych za przestępstwa umyślne.

Rozwiązania te skutecznie wyeliminują z polskiej polityki ludzi skazanych za przestępstwa kryminalne - za oszustwa, za złodziejstwo, za związki ze światem zorganizowanej, mafijnej przestępczości. Tacy ludzie niestety dzisiaj są w polskim Sejmie, dla takich ludzi nie powinno być w nim miejsca. I temu służy nasz projekt - podkreślił Zbigniew Ziobro (PiS).