PiS zabiega o nacjonalistów?
PiS walczy o prawicowy elektorat, chcąc przejąć głosy nacjonalistów spod znaku LPR. Dlatego, korzystając z dostępnej władzy, zwalcza wszystko to, co ma za niemoralność - ocenia autor komentarza w "Życiu Warszawy" Paweł Śpiewak.
14.06.2005 | aktual.: 14.06.2005 14:05
Według niego, PiS coraz bardziej jawi się jako partia, która nie szanuje tolerancji. Wiele wskazuje na to, że prezydent Warszawy wybrał pole starcia z przeciwnikami, wykorzystując niechęć do homoseksualizmu. Może przedstawiać się teraz jako obrońca chrześcijańskich zasad przed moralnymi "abnegatami".
Gdyby Kaczyński wygrał prezydenturę, miałby opinię człowieka, który reprezentuje stanowisko źle widziane w Europie, polityka stosującego środki administracyjne do narzucania swego światopoglądu. Nie budziłoby to szczególnie miłych ocen naszego kraju. W Europie nie jesteśmy sami i nie sądzę, by kraje zachodnie chciały od nas i Kaczyńskiego uczyć się moralności - pisze Paweł Śpiewak. (PAP)
Więcej: Życie Warszawy - Parada równości