PolskaPiS z PO na Pomorzu Zachodnim?

PiS z PO na Pomorzu Zachodnim?

Szef zachodniopomorskiego PiS, poseł Joachim Brudziński zadeklarował wolę współpracy z PO i wszystkimi siłami politycznymi w sejmiku województwa oraz samorządach regionu dla dobra całego Pomorza Zachodniego nawet, gdyby nie doszło do zawarcia koalicji w sejmiku.

02.12.2006 | aktual.: 02.12.2006 16:01

Mam tę świadomość, że PO w sejmiku brakuje tylko jednego głosu do uzyskania większości i ja nie mam żadnych złudzeń, że Platforma może go zdobyć np. wśród radnych lewicy, czy w Samoobronie (..). Ponieważ jednak jestem politykiem odpowiedzialnym, to chciałbym, aby w tym województwie stworzyć alternatywę dla wieloletnich rządów lewicy - powiedział dziennikarzom w Szczecinie Brudziński.

W 30-osobowym sejmiku PO ma 12 mandatów, PiS - 7, Lewica i Demokraci - 5 mandatów, a po trzy mandaty mają PSL i Samoobrona.

My po tych wyborach chowamy miecze do pochwy - zapewnił poseł deklarując ciężką, rzetelną pracę w samorządzie miejskim i wojewódzkim dla dobra miasta oraz regionu.

Sekretarz generalny PiS zaznaczył też, że jego partia deklaruje również "absolutnie lojalną" współpracę we wszystkich samorządach, niezależnie od tego, jaką opcję polityczną reprezentują prezydenci miast. Podał przykład Świnoujścia, gdzie prezydentem został kandydat lewicy, a sprawą niezwykle ważną dla tego miasta oraz całego regionu jest np. budowa tunelu pod Świną.

Przekonanie, że można zrezygnować z bardzo ważnej dla regionu inwestycji tylko dlatego, że wygrał konkurent polityczny, to taką postawę określiłbym mianem totalnie absurdalnej i totalnie nieodpowiedzialnej - podkreślił. Na pewno z naszej strony takich działań nie będzie - zapewnił.

Podsumowując wyniki wyborów poseł powiedział, że szczerze cieszy się z sukcesów kandydatów prawicy oraz tych, którzy nie występowali pod szyldem PiS. Brudziński zapewnił jednocześnie, że wszędzie tam, gdzie w wyborach bezpośrednich mandaty uzyskali samorządowcy z zupełnie innej - jak się wyraził - bajki politycznej, ze strony PiS nie będzie żadnej obstrukcji.

Ten region i to miasto (Szczecin) powinien mieć w końcu takie możliwości rozwoju, na jakie zasługuje z powodów historycznych, z powodów ekonomicznych i z powodu tego potencjału, jaki w tym mieście i w tym regionie jest - dodał.

Jak podkreślił poseł PiS, jego ugrupowanie w regionie będzie wspierać wszystkie ważne dla województwa inwestycje, by środki finansowe napływające z UE były wykorzystane maksymalnie, ale i optymalnie.

Wyjaśnił, że chodzi tu o zasadę rozdziału tych środków, które powinny być dzielone nie według rozdawnictwa, po uważaniu, ale z uwzględnieniem wagi danej inwestycji. Nie może być tak, że pieniądze trafią do gminy, bo np. tu jest nasz samorządowiec, a tam, gdzie wygrał ktoś z innej partii, wstrzymamy inwestycje - mówił.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)