"PiS wprowadził do polityki całkowity brak zaufania"
Poseł PSL Marek Sawicki uznał minioną noc w Sejmie za żenujący spektakl. Sawicki powiedział w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że Prawo i Sprawiedliwość wprowadziło do polityki całkowity brak zaufania.
Sawicki przypomniał, że Jarosław Kaczyński wielokrotnie obrażał swych sojuszników. Nic więc dziwnego, że politycy nie mieli do siebie zaufania i wzajemnie nagrywali swe rozmowy. Sawicki oświadczył, że Polskie Stronnictwo Ludowe trzyma się z dala od takiej polityki.
Marek Sawicki powiedział, że PiS obiecywało rozliczenie afer z przeszłości, ale samo dopuściło się nadużyć. Wynika to, jego zdaniem, ze złego doboru ludzi. Sawicki powiedział, że gdy Janusz Kaczmarek był ministrem spraw wewnętrznych, był chwalony, a po jego odwołaniu odsądza się go od czci i wiary. Wygląda więc na to, że PiS nie wiedziało, kogo wprowadza do rządu.
Poseł PSL powiedział, że PiS chce oddać władzę Platformie Obywatelskiej. Sawicki uważa jednak, że zwycięstwo PO w wyborach wcale nie jest przesądzone. W tej sytuacji PSL proponuje utworzenie w Sejmie konstytucyjnej większości, która mogłaby w ciągu kilku miesięcy uchwalić najważniejsze ustawy.