PiS traci większość w Sejmie. Klub opuszcza trzech posłów
Kolejny rozłam w Prawie i Sprawiedliwości. Zbigniew Girzyński, Małgorzata Janowska i Arkadiusz Czartoryski zwołali konferencję prasową, podczas której ogłosili utworzenie nowego koła parlamentarnego o nazwie "Wybór Polska". Tym samym, klub PiS traci sejmową większość. - Chcemy stworzyć nadzieję dla wszystkich tych, którzy poczuli się w pewnym momencie przez PiS zostawieni - powiedział Girzyński.
Potwierdziły się sensacyjne doniesienia o planowanym opuszczeniu szeregów klubu PiS przez trzech posłów.
Zgodnie z zapowiedzią, około godziny 13 rozpoczęła się konferencja prasowa w tej sprawie. Stało się tak mimo prób zablokowania utworzenia nowego koła i starań ważnych polityków PiS, aby przekonać zbuntowanych posłów do pozostania w klubie.
- Miewając niekiedy krytyczny stosunek do działań PiS, trzymałem się pewnej ogólnej, wypracowanej linii, bo wierzyłem, że podstawą funkcjonowania PiS jest wolność. Jeśli cokolwiek mogło mnie skłonić do pożegnania się z PiS to to, że ta najważniejsza wartość zostanie zakwestionowana. Ona od pewnego czasu na moich oczach jest kwestionowana w wielu obszarach - powiedział podczas konferencji prasowej Zbigniew Girzyński.
Girzyński podaje powody decyzji
Poseł Zbigniew Girzyński określił też "główne motywy", które przyczyniły się do podjęcia takiej decyzji.
Zobacz też: Nowa posada dla abp. Sławoja Leszka Głodzia. Wiceminister z PiS Jarosław Sellin zaskoczony
Wśród nich wymienił obszar polskiej przedsiębiorczości. Girzyński skrytykował założenia Polskiego Ładu i stwierdził, "perspektywa, jaka została naszkicowana w tzw. Polskim Ładzie, jest zaprzeczeniem tej fundamentalnej wartości, jaką jest wolność. To jest rozwiązanie, które docelowo doprowadzi do tego, że będziemy mieli dwóch pracodawców - państwo i wielkie korporacje".
Girzyński wspomniał też o "uderzeniu PiS w fundamentalne obszary".
- Trudno mi zarzucić, że nie propaguję szczepień, bo to ważna sprawa i mamy tego świadomość, natomiast nie będzie naszej zgody na jakąkolwiek segregację sanitarną - powiedział.
Poseł argumentował, że nie zgadza się również z ustalaniem przepisów "na ostatnią chwilę".
- Takie zaskakiwanie ludzi nie powinno się zdarzyć. Nie może być tak, że kibice jadą na mecz piłkarski i dowiadują się w trakcie, że po powrocie czeka ich kwarantanna. Nagle, bez ostrzeżenia, są w ten sposób traktowani. Nie ma naszej zgody na to - powiedział.
"Mamy wyciągnięte ręce do wszystkich"
Girzyński sprecyzował, że nowe koło "Wybór Polska" nie będzie miało charakteru "opozycji totalnej".
- Z całą pewnością nie będziemy siłą opozycyjną totalną. Będziemy przyglądali się merytorycznie wszystkim ustawom, które wpływają i w taki sposób będziemy do tego podchodzili bez żadnego uprzedzenia do żadnej ze stron politycznych. Mamy wyciągnięte ręce do wszystkich, bo Polska jest naszym wspólnym domem - powiedział.
Poseł przekonywał, że koło "Wybór Polska" chce budować taką Polskę, która będzie dla wszystkich miejscem spotkania.
- Gdzie może i pan Biedroń, i pan Braun, razem czuć się dobrze i żyć w zasobnym społeczeństwie - dodał.