PiS sprywatyzował szpital w Płocku
Spółką prawa handlowego od początku roku jest ZOZ w Płocku. Tak zdecydował jego organ założycielski - ratusz z PiS-owskim prezydentem na czele - donosi "Gazeta Wyborcza".
16.10.2007 19:10
W ostatnich dniach publicznej działalności na ZOZ składały się m.in. cztery przychodnie pierwszego kontaktu, przychodnia specjalistyczna i rehabilitacyjna oraz szpital. I 9 mln zł długu (w 2003 r.), na konto wchodził komornik, co rusz groziła utrata płynności finansowej.
Największe kontrowersje wzbudziło ogłoszenie - we wrześniu - katalogu szpitalnych świadczeń komercyjnych (oferowanych obok tych bezpłatnych, w ramach ubezpieczenia w NFZ). Szefostwo spółki zaczęło od oddziału chirurgicznego, ortopedycznego i położniczego. Ofertę skierowało do osób, które nie chcą czekać na operację w kolejkach i stać je na opłacenie prywatnego zabiegu.
W cenniku znalazła się też opłata za obecność osoby towarzyszącej podczas porodu. I to nawet wtedy, gdy poród odbywa się w ramach ubezpieczenia. Wzbudziło to protesty RPO Janusza Kochanowskiego. Protestowała też Fundacji Rodzić po Ludzku: - Placówka chce pobierać opłaty za coś, co jest jej obowiązkiem.
Co na to ratusz, który ma 100% udziałów w spółce? Wiceprezydent Piotr Kubera (też z PiS) twierdzi, że opłaty będą w dalszym ciągu pobierane.