PiS składa projekty zmian w sądownictwie. Chce obłaskawić Komisję Europejską
Zmiany w ustawach dotyczą m.in. wieku, w którym sędziowie będą przechodzić w stan spoczynku oraz trybu odwołania prezesów i wiceprezesów sądu. Jak twierdzi poseł PiS Marek Ast, polski rząd "wychodzi naprzeciw" oczekiwaniom KE.
Do głównych założeń projektu ws. TK należy publikacja dotychczas niepublikowanych orzeczeń wydanych z naruszeniem prawa przez TK. Publikacja ma nastepować z zastrzeżeniami w jakich okolicznościach te orzeczenia zostały wydane.
PiS złożyło również projekt zmian w ustawach o ustroju sądów powszechnych i o SN. Wspomniana nowelizacja zakłada m.in., że bez opinii kolegium sądu oraz KRS minister sprawiedliwości nie będzie mógł podjąć decyzji o odwołaniu prezesa lub wiceprezesa sądu. Poseł Marek Ast ujawnił również, że zmienią się zapisy dotyczące przenoszenia sędziów w stan spoczynku. Zgodnie z propozycją, prezydent RP ma przejąć uprawnienia ministra sprawiedliwości w zakresie wyrażenia zgody na późniejsze - niż przewiduje to ustawa - przejście sędziego w stan spoczynku.
Według nowych przepisów, sędziowie będą kończyć pracę w tym samym wieku - niezależnie od płci. Kobiety, podobnie jak mężczyźni, będą mogły przejść w stan spoczynku w wieku 65 lat (obecnie muszą ustąpić w wieku 60 lat).
Jak stwierdził Ast, zapis dotyczący wieku ma zostać zmieniony z uwagi na presję ze strony Komisji Europejskiej. Poseł liczy, że nowelizacja usatysfakcjonuje przeciwników proponowanych wcześniej rozwiązań. Podkreślił jednak, że były one "zgodne z konstytucją".
- Jeżeli chodzi o całość proponowanych przepisów, wypełniają one oczekiwania części opinii publicznej i części środowiska sędziowskiego, która krytykowała przyjęte w ustawie rozwiązania - powiedział.