Polska"PiS powalił Giertycha i Leppera na kolana"

"PiS powalił Giertycha i Leppera na kolana"

Sławomir Nowak z zarządu Platformy Obywatelskiej ocenia, że odwołanie szefa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Pawła Janusza Osucha to dowód, że jesteśmy coraz bliżej "przesilenia" politycznego. Według Nowaka, LPR i Samoobrona zostały "powalone na kolana" przez PiS - formację, której naturą - mówił Nowak - jest "upokarzanie ludzi".

27.07.2007 | aktual.: 27.07.2007 15:31

Zdaniem Sławomira Nowaka, PiS napisało scenariusz przesilenia, ale przeciąga decyzję o ogłoszeniu przyśpieszonych wyborów, aby w kampanii zdobyć przewagę nad opozycją.

Nie wiem już nawet czy to się nadaje na kabareton, satyrycy by tego nie wymyślili. Ale jest cienka linia między śmiesznością a tragedią, i ta linia została przekroczona. Większość Polaków jest co najmniej zniesmaczona tą sytuacją - powiedział Sławomir Nowak.

Nowak powiedział, że naturą PiS jest "upokarzanie ludzi". To jest chleb powszedni ich rządzenia, widać to w ich stosunku do służby zdrowia, do "wykształciuchów". Ani Lepper, ani Giertych to nie są bohaterowie naszej bajki, ale sposób w jaki upokarza ich premier Kaczyński jest nieprzyzwoity. Tyle, że ktoś kto ma kręgosłup z kauczuku, wytrzyma różne rzeczy - stwierdził.

Zdaniem Nowaka, PiS napisał już scenariusz przesilenia, będzie natomiast starał się "w cyniczny sposób" przeciągać decyzję o ogłoszeniu przyśpieszonych wyborów.

Próbują zdobyć przewagę konkurencyjną nad opozycją, rezerwują outdoor, przygotowują spoty. Nie spodziewam się, że dzisiaj premier ogłosi Urbi et Orbi, że będą wybory, zrobi to w ostatnim momencie - stwierdził Nowak.

Zdaniem szefa Samoobrony Andrzeja Leppera, premier Jarosław Kaczyński odwołując szefa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa "praktycznie zerwał koalicję". Jeżeli się odwołuje ludzi, to dokonuje się aktów dokonanych i teraz czeka się na to, abyśmy my zerwali koalicję - mówił Lepper w TVN24. Jak stwierdził, premier "próbuje wymusić" na Samoobronie "odejście z koalicji, żeby powiedzieć społeczeństwu, że on koalicji nie zerwał".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)