PolskaPiS postuluje zmiany w policji. Chce odwołania komendanta głównego Marka Działoszyńskiego

PiS postuluje zmiany w policji. Chce odwołania komendanta głównego Marka Działoszyńskiego

Prawo i Sprawiedliwość postuluje zmiany w policji. Chce m.in. odwołania komendanta głównego policji nadinsp. Marka Działoszyńskiego. Proponuje także zmiany w ustawie o policji, które wyodrębniłyby Centralne Biuro Śledcze ze struktur komendy głównej.

PiS postuluje zmiany w policji. Chce odwołania komendanta głównego Marka Działoszyńskiego
Źródło zdjęć: © WP.PL | Marcin Gadomski

25.02.2013 | aktual.: 25.02.2013 15:13

- Sytuacja w polskiej policji staje się coraz bardziej niepokojąca. (...) Nie ma właściwego nadzoru nad policją ze strony ministra spraw wewnętrznych, jak i komendanta głównego policji - ocenił na poniedziałkowej konferencji prasowej w sejmie wiceprzewodniczący sejmowej komisji spraw wewnętrznych Jarosław Zieliński (PiS).

W jego ocenie komendant główny policji "wyraźnie sobie nie radzi z funkcją" i dlatego PiS składa wniosek do ministra spraw wewnętrznych o jego odwołanie. - Policja wymaga nadzoru, skuteczności, a komendant Działoszyński tego nie zapewnia; w policji pod jego kierownictwem jest coraz gorzej - powiedział Zieliński.

W uzasadnieniu wniosku do szefa MSW posłowie PiS zarzucają Działoszyńskiemu m.in. masową likwidację posterunków policji i brak należytego nadzoru nad bieżącym działaniem policji. Jak podkreślili, komendant głównym policji nie przedstawił też nowego modelu funkcjonowania biura spaw wewnętrznych policji. Przypominają także - ich zdaniem - nieudaną akcję policji w Sanoku.

Posłowie PiS proponują ponadto projekt zmian w ustawie o policji, który miałby zreformować Komendę Główną Policji. Jednym z pomysłów jest wyodrębnienie Centralnego Biura Śledczego ze struktur komendy głównej. - To, poza usprawnieniem działania i zwiększeniem skuteczności pracy policji, pokaże właściwą liczbę etatów w komendzie głównej - uważa Zieliński.

Ponadto - w ocenie posła PiS - minister spraw wewnętrznych, który nadzoruje policję, musi mieć odpowiednie narzędzia tego nadzoru. Jak mówił Zieliński, minister spraw wewnętrznych powinien mieć odpowiednie biuro, które będzie nadzorowało wszystkie służby mundurowe. - Policyjne biuro spraw wewnętrznych powinno stać się komórką w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych - podkreślił.

W odniesieniu do zarzutów PiS rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz Sokołowski powiedział, że reorganizacja komendy głównej, której propozycję przedstawił komendant Działoszyński, jest już na końcowym etapie. KGP informowała w styczniu, że reorganizacja, obejmująca także biuro spraw wewnętrznych, ma zostać przeprowadzona do końca pierwszego kwartału 2013 r. W KGP ma być mniej biur, a zwolnione etaty mają trafić do CBŚ i komendy stołecznej. KGP chce też, by w połowie roku w samodzielną jednostkę policji zostało przekształcone CBŚ (dziś stanowiące część KGP), ale do tego potrzebna jest zmiana w ustawie o policji. - Komendant główny przesłał już do MSW propozycje zmian ustawowych - powiedział Sokołowski.

Dodał też, że policja przedstawiła już - m.in. na ubiegłotygodniowym posiedzeniu sejmowej komisji spraw wewnętrznych - wszelkie szczegóły akcji w Sanoku (gdzie w mieszkaniu zabarykadował się mężczyzn podejrzewany o zabójstwo; gdy po wielogodzinnych próbach negocjacji policjanci weszli do mieszkania, znaleźli ciała mężczyzny i towarzyszącej mu kobiety).

Zaznaczył też, że przestępczość w Polsce z roku na rok spada. Dotyczy to też przestępstw szczególnie uciążliwych społecznie - zabójstw, bójek, pobić, rozbojów. - Kolejny rok z rzędu w sondażach wysoki procent badanych mówi, że czuje się w naszym kraju bezpiecznie i nie obawia się wyjść wieczorem na spacer w okolicach miejsca zamieszkania - mówił Sokołowski.

Odnosząc się do zarzutu likwidacji posterunków, Sokołowski powiedział, że są one likwidowane tylko tam, gdzie idzie za tym zwiększenie liczby patroli w terenie. - To nie tablice na budynkach, ale realnie działający policjanci dbają o bezpieczeństwo - powiedział Sokołowski. Dodał, że posterunki, w przeciwieństwie do komisariatów, nie działają całodobowo i "nie ma nic gorszego niż obywatel, który odbije się od drzwi zamkniętego obiektu policyjnego".

- Wydaje mi się, że zarzuty pana posła Zielińskiego są albo niesprawiedliwe, albo nietrafione, albo też mówią o propozycjach, które już przez nas realizowane - skomentował rzecznik policji.

Klub PiS chce, by sytuacją w policji zajęła się sejmowa komisja spraw wewnętrznych na specjalnym posiedzeniu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (404)