PiS obstawia ministra finansów
Szef sejmowej komisji skarbu Kazimierz Marcinkiewicz (PiS) powiedział, że kandydatem jego ugrupowania na stanowisko ministra finansów jest Cezary Mech. Nie wykluczył jednak, że ten resort przypadnie PO, bo jak podkreślił, decyzje personalne zapadną dopiero po ustaleniu koalicyjnego programu z Platformą.
26.09.2005 12:37
Marcinkiewicz jest zdania, że koalicyjne rozmowy z PO rozpoczną się jeszcze w tym tygodniu. Rząd koalicyjny musi mieć koalicyjny program. Mamy świadomość, że nie będzie to program PiS-u ani Platformy tylko program, który będzie czerpał z obu programów. Gdy program taki będzie, dobrać będzie można najlepszych ludzi do jego realizacji - powiedział poseł. Jak dodał, "sprawy personalne są sprawami absolutnie drugorzędnymi"
Po południu zbiera się Komitet Polityczny ugrupowania, który ma podjąć decyzję o rozpoczęciu rozmów z Platformą. Prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił w niedzielę wieczorem, że jego ugrupowanie jest zainteresowane resortami: spraw wewnętrznych i administracji, sprawiedliwości, rolnictwa, ochrony środowiska, kultury oraz "dwoma poważnymi resortami gospodarczymi".
Marcinkiewicz, pytany, czy jest kandydatem PiS na ministra skarbu powiedział, że "nie ustala kwestii personalnych" jednak przyznał, że jest zainteresowany jednym z resortów gospodarczych.
Poseł PiS powtórzył, że kandydatem jego ugrupowania na premiera jest Jarosław Kaczyński. Podkreślił jednak, że ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie dopiero po wyborach prezydenckich. Tak chcemy - powiedział. Sam Kaczyński przyznał, że "jeżeli brat (Lech Kaczyński) wygra wybory prezydenckie, to wtedy, oczywiście, sytuacja się skomplikuje i wtedy trzeba będzie podejmować inne decyzje".