PiS: nikt nie pytał prezydenta o przyszłych ambasadorów
Sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych pozytywnie zaopiniowała trzech kandydatów na ambasadorów: Andrzeja Krawczyka, Jerzego Margańskiego i Irenę Tatarzyńską. PiS krytykuje MSZ za pominięcie prezydenta w
procedurze wyłaniania tych kandydatów.
24.04.2008 13:55
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, powołując się na informacje od jednego z posłów, PiS podczas tajnej części obrad komisji zaprotestowało przeciwko temu, że MSZ wystąpiło o zgodę do krajów, do których mają jechać kandydaci na ambasadorów, bez przedstawienia ich Lechowi Kaczyńskiemu. To - zdaniem posłów PiS - stwarza niebezpieczny precedens i stawia w trudnej sytuacji prezydenta.
W związku z tym większość posłów PiS wstrzymała się od głosu w tajnym głosowaniu nad kandydaturami.
Jedna z posłanek PiS Lena Dąbkowska-Cichocka powiedziała po posiedzeniu, że nie chodzi o sprzeciw wobec tych trzech konkretnych kandydatur, bo - jak mówiła - są to znakomici i doświadczeni dyplomaci, ale o sygnał, że PiS nie akceptuje takiego postępowania MSZ.
Krawczyk jest kandydatem na ambasadora na Słowacji, Margański - w Austrii, a Tatarzyńska - w Albanii.