PiS miał "prezent" dla Tuska; Tusk nie miał czasu

Rząd zapowiadał ofensywę ustawodawczą, opozycja nie pozostaje w tyle. Z pakietem ponad 60 ustaw posłowie Prawa i Sprawiedliwości zjawili się z niezapowiedzianą wizytą przed gabinetem premiera w sejmie. Niestety Donald Tusk miał spotkanie i nie znalazł dla nich 30 sekund, o jakie prosili posłowie. Politycy PiS zostawili "prezent" w gabinecie premiera i odeszli z nadzieją, że to co, powiedział premier z mównicy sejmowej - że opozycja ma czasem rację - znajdzie potwierdzenie również w realizacji tych ustawodawczych propozycji.