PolskaPiS: marszałek z PO służbowo sobie nie pojeździ

PiS: marszałek z PO służbowo sobie nie pojeździ

Blokując służbowe wyjazdy marzałka z PO przewodniczący sejmiku Małopolski z PiS chce nakłonić go do rezygnacji ze stanowiska - pisze "Gazeta Wyborcza".

18.09.2006 | aktual.: 18.09.2006 06:00

Marszałek Janusz Sepioł z PO ma w Warszawie - na posiedzeniu Krajowego Komitetu Monitorującego Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego - prezentować wykorzystanie dotacji europejskich w Małopolsce, która najlepiej sobie z tym radzi. Na tę podróż służbową nie zgodził się przewodniczący sejmiku Witold Kozłowski. A to on nadzoruje delegacje marszałka.

W ubiegłym tygodniu marszałek z tego samego powodu nie dotarł na Forum Regionów Wyszehradzkich do Brna, choć, jak się dowiedziała "GW", w tym samym czasie zgodę na wyjazd własnym samochodem na Kretę dostał wiceszef sejmikowego klubu PiS Krzysztof Woźniak. Tam ma uczestniczyć w seminarium "Marki regionalne jako narzędzie promocji produktów regionalnych". Jego 11-dniowa podróż kosztowała urząd marszałkowski prawie 10 tys. zł (przelot samolotem kosztowałby prawie cztery razy mniej).

Mój długopis przerywa. Czasami pisze, czasami nie pisze. Tak się składa, że ostatnio nie pisze, kiedy mam przed sobą delegacje marszałka Sepioła- mówi Witold Kozłowski. A poważnie mówiąc, to mamy w samorządzie wojewódzkim napięcie, bo marszałek z PO nie chce ustąpić ze stanowiska. Ja mu już na żaden wyjazd nie pozwolę. A wiceszef klubu PiS pojechał do Grecji samochodem, bo słabe zdrowie nie pozwala mu latać samolotami.

Z końcem sierpnia radni PiS zerwali z PO koalicję w sejmiku Małopolski. Na jej miejsce powołali nową z LPR i lokalną Wspólnotą Małopolską. Sepioł z PO pozostał marszałkiem, bo radni nowej koalicji nie mają 60% głosów w sejmiku, które są wymagane do odwołania marszałka - informuje "GW". (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)