PiS i PO - jednak współpraca?
Telewizyjne "Wiadomości" podały, że Prawo i Sprawiedliwość w przypadku utworzenia rządu mniejszościowego chce zaproponować Platformie Obywatelskiej podpisanie porozumienia programowego. Byłby to dokument niższej rangi od umowy koalicyjnej, ale który wiązałby oba ugrupowania dość ściśle i nakazywałby współpracę w sprawach najważniejszych dla polskiego państwa.
Kazimierz Marcinkiewicz powiedział, że skompletował już swój gabinet w 90%. Dodał jednak, że nie chce, by było to traktowane jako element szantażu wobec Platformy Obywatelskiej.
Desygnowany na premiera przedstawił w siedzibie Warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych program gospodarczy swojego gabinetu. Marcinkiewicz powiedział, że jego program jest ukłonem w stronę PO, który ma zachęcić Platformę do powrotu od rozmów o koalicji.
Jan Rokita uzależnia powstanie koalicji PO z PiS od przeprosin ze strony Jarosława Kaczyńskiego. Lider Platformy uważa, że Prawo i Sprawiedliwość powinno zdecydowanie wycofać się ze współpracy z Samoobroną i LPR. Lider PiS-u uznał to za oświadczenie zaporowe. Jarosław Kaczyński powiedział telewizyjnym "Wiadomościom", że propozycja Rokity jest dowodem, iż Platforma nie chce koalicji z Prawem i Sprawiedliwością. Dodał, że nie ma powodów by za cokolwiek przepraszać. Jarosław Kaczyński dodał, że to Jan Rokita powinien przeprosić go za zerwanie niepisanej umowy o współpracy obu ugrupowań.
W poniedziałek Kazimierz Marcinkiewicz przedstawi prezydentowi skład nowego rządu.
