PolskaPiS do premiera o offsecie: nie ma strategii, są wątpliwości

PiS do premiera o offsecie: nie ma strategii, są wątpliwości

Rząd nie ma strategii offsetowej,
wątpliwości i podejrzenia budzi dobór kontraktów oraz firm
realizujących kontrakty określone w umowie offsetowej związanej z
zakupem samolotów wielozadaniowych - napisały władze Prawa i
Sprawiedliwości w liście do premiera Leszka Millera.

PiS uważa, że dotychczasowa polityka rządu dotycząca offsetu - czyli inwestycji zagranicznych kompensujących zakup uzbrojenia dla polskiej armii, m.in. samolotów wielozadaniowych i transporterów opancerzonych - prowadzić może do zmarnotrawienia szansy, jaką stanowią one dla polskiej gospodarki.

Szef PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że obawia się, iż przy realizacji programów offsetowych środki nie będą rozdysponowywane racjonalnie, lecz "wedle systemu dość niejasnych układów".

W liście do premiera PiS domaga się, by w proces kontroli nad negocjacjami i wykonaniem umów offsetowych włączony został Sejm i dlatego postuluje utworzenie specjalnej podkomisji, która zajęłaby się tymi zadaniami.

Ponadto chce, by rząd pilnie przedstawił Sejmowi szczegółowe sprawozdanie z negocjacji nad umowami offsetowymi oraz z realizacji umów już zawartych.

Inny postulat PiS to zmiana zasad doboru offsetobiorców, tak "by głównymi beneficjentami nie były podmioty powszechnie uznawane w Polsce za powiązane z władzą i tworzące swego rodzaju system oligarchiczny". PiS domaga się też jasnego i przejrzystego mechanizmu kontroli realizacji projektów offsetowych.

Poseł PiS Przemysław Gosiewski - członek sejmowej Komisji Obrony Narodowej - wytknął w piątek rządowi m.in. brak symulacji efektów gospodarczych offsetu i rachunku kosztów, brak systemu oceny, weryfikacji i kontroli propozycji offsetowych oraz niewłaściwy nadzór nad realizacją zawartych już umów offsetowych.

Zdaniem PiS, różne wątpliwości budzi np. umowa offsetowa związana z zakupem samolotów wielozadaniowych F-16. Według Gosiewskiego, włączono do niej zamówienia dotyczące m.in. dostarczenia technologii potrzebnej do utworzenia Rejestru Usług Medycznych i Systemu Łączność Specjalnej Tetra, bez zastosowania procedur przetargowych z ustawy o zamówieniach publicznych.

Poseł PiS zwrócił uwagę, że taki system - przy braku jasnych zasad kontroli realizacji zobowiązania - może prowadzić do przypadków korupcji i strat dla gospodarki.

Zdaniem PiS, strona rządowa dokonała arbitralnej wyceny tych kontraktów, ich wątpliwości budzi też to, że offsetobiorcami są tu "wielkie firmy jak Prokom i Computerland, które od lat czerpią zyski z publicznych kontraktów".

Jednocześnie reprezentanci PiS zwracają uwagę, że na liście firm, które będą uczestniczyć w tych programach offsetowych, nie znalazło się lub miało trudności, by się tam znaleźć, wiele firm z sektora związanego z przemysłem zbrojeniowym.

"Ciągle powtarzają się te same nazwy firm, za którymi kryją się te same nazwiska właścicieli. To jest jakby kolejne potwierdzenie zjawiska oligarchizacji naszego życia publicznego i życia gospodarczego" - ocenił Kaczyński.(iza)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)