PiS chce zmiany konstytucji i otwarcia korporacji prawniczych
Prezes PiS Jarosław Kaczyński poinformował, że Komitet Polityczny jego partii zdecydował o konieczności rozpoczęcia prac nad zmianą konstytucji. Wyjaśnił, że chodzi likwidację art. 17 obecnej ustawy zasadniczej, który dotyczy zasad tworzenia i funkcjonowania samorządów zawodowych.
Będziemy dążyć do zmiany konstytucji, a następnie do powrotu do tych wszystkich ustaw, które umożliwiają otwarcie korporacji prawnych, ale z czasem i innych korporacji - podkreślił prezes PiS na konferencji prasowej w Warszawie.
W środę Trybunał Konstytucyjny uznał niektóre przepisy nowelizacji ustawy o adwokaturze za sprzeczne z konstytucją. Nowelizacja przygotowana przez PiS wprowadziła państwowe egzaminy na aplikację adwokacką, co pozbawiło adwokaturę wpływu na nabór do korporacji.
Trybunał uznał w środę, że nabór na aplikację adwokacką na zasadach uchwalonych przez ustawę o adwokaturze jest legalny; sprzeczny z konstytucją jest zaś państwowy egzamin adwokacki, bo powinien on mieć charakter korporacyjny. Trybunał zakwestionował też przepis pozwalający świadczyć pomoc prawną - poza występowaniem w sądach - osobom nie będącym członkami korporacji prawniczych, a mającym tylko wyższe wykształcenie prawnicze.
Prezes PiS zwrócił uwagę, że proponowane przez jego partię zmiany mają na celu zapewnienie Polakom możliwości korzystania z praw obywatelskich. Jego zdaniem, wysokie ceny usług prawnych uniemożliwiają zdecydowanej większości Polaków dostęp do tych usług, co "stoi w oczywistej sprzeczności z zasadą równości wobec prawa", a to - jak podkreślił - jest sprzeczne z konstytucją.
J.Kaczyński zaznaczył, że w odniesieniu do zawodów prawniczych chodzi zarówno o prawo każdego obywatela do korzystania z pomocy prawnej, jak i prawo młodych ludzi dostępu do zawodu. Bariery trzeba zlikwidować - oświadczył.
Prezes PiS wyraził nadzieję, że także opozycja poprze proponowane przez jego partię zmiany. Inaczej - podkreślił - okażą się zwolennikami status quo.
Jego zdaniem, prace nad zmianami w ustawie zasadniczej nie grożą "otwarciem puszki Pandory", czyli wprowadzaniem kolejnych zmian w konstytucji, bo do 2009 roku w parlamencie nie będzie wystarczającej do tego większości. Jest to całkowicie abstrakcja, bo PO i SLD nie poprą innych zmian - powiedział J. Kaczyński.
Podkreślił, że PiS nie boi się zmian w konstytucji, bo uważa, że jest ona "bardzo zła", "uchwalona w momencie największego tryumfu III Rzeczpospolitej".
Obecny na konferencji minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podkreślił, że obecny stan rzeczy jest stanem patologicznym. Zwrócił uwagę, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego nie tylko utrzymuje sytuację, w której dostęp do pomocy prawnej jest fikcją, ale również odebrało nadzieję milionom młodych ludzi na pracę w wybranym zawodzie.
Dodał, że mimo iż liczba spraw w sądach wielokrotnie wzrosła, to liczba prawników - tylko nieznacznie. Przytoczył też opinię ekspertów - jak zaznaczył - nie tylko PiS, że rozwój gospodarczy, zwiększenie liczby miejsc pracy ogranicza "gorset korporacji". I ten gorset, nie tylko w korporacji prawniczej, trzeba - zdaniem ministra - przynajmniej rozluźnić, a tam gdzie można - znieść.
Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski poinformował, że jego partia przygotowuje zmiany prawa w odniesieniu nie tylko do prawników, ale aż 16 zawodów. Poinformował, że trwają prace nad dwiema inicjatywami: jedna dotyczy zawodów architektonicznych i budowlanych, a druga - komorników.