PiS chce ograniczyć skład sędziowski podczas apelacji
PiS chce dodać do ustawy covidowej z marca 2020 roku zapis, na mocy którego w sprawach apelacyjnych orzekać będzie tylko jeden sędzia, a nie jak dotychczas trzech. Pomysł budzi kontrowersje w środowisku sędziowskim. Skomentował go również Adam Bodnar.
Wprowadzenie przepisu o zmniejszeniu składu sędziowskiego w sprawach apelacyjnych toczących się wobec osób, którym grozi nie więcej niż 5 lat więzienia, zdaniem PiS jest konieczny. Ustawodawcy tłumaczą go dbałością o zdrowie sędziów podczas pandemii i chęcią przyspieszenia prac sądów.
PiS chce mniej sędziów w apelacjach. RPO alarmuje
Pomysł rządzących spotkał się z krytyką środowiska sędziowskiego. Orzekający wskazują, że wszyscy obywatel niezależnie od pandemii powinni mieć takie same możliwości procesowe. Wątpliwości budzi również termin wprowadzenia poprawki uzasadnianej zagrożeniem epidemicznym w rok po wybuchu epidemii koronawirusa w Polsce.
Głos w sprawie, w odpowiedzi na obawy sędziów, zabrał również Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. W jego ocenie wprowadzenie takich zmian w przepisach może prowadzić do manipulacji w ustalaniu składu sędziowskiego w sprawach odwoławczych.
- W uzasadnieniu projektu nie ma jakiejkolwiek rzetelnej i popartej merytoryczną argumentacją odpowiedzi na pytanie, skąd obecnie wynika potrzeba wprowadzenia tego przepisu. Nasuwa się wniosek, że może chodzić o stworzenie systemu, który umożliwi manipulowanie składami sądów odwoławczych - twierdzi Bodnar. - Można odnieść wrażenie, że rzeczywistym powodem tej propozycji legislacyjnej nie jest pandemia Covid-19, lecz wprowadzenie systemu, w którym łatwiej będzie wpływać na orzecznictwo sądów odwoławczych poprzez odpowiednie dobieranie składów orzekających - dodaje RPO.
Źródło: "Rzeczpospolita"