PiS chce cofnięcia nominacji Świątkiewiczowi
Klub Prawo i Sprawiedliwość zwrócił się do premiera Marka Belki o cofnięcie nominacji Jacka Świątkiewicza na stanowisko wiceministra zdrowia odpowiedzialnego za politykę lekową.
13.07.2004 | aktual.: 13.07.2004 16:42
"Pan Świątkiewicz - jak donoszą media - miał być zamieszany w sprawy związane z wyłudzaniem pieniędzy za fikcyjne usługi medyczne. Proceder ten miał miejsce w kierowanych przez niego placówkach i nadzorowanych przez niego firmach. Sprawami tymi zajmowała się również policja i prokuratura" - czytamy w liście podpisanym przez przewodniczącego klubu Ludwika Dorna.
Według PiS, kolejnym argumentem za cofnięciem nominacji Świątkiewicza jest fakt, iż jest on prezesem bydgoskiej spółki produkującej leki Lefarm. "Jest to sytuacja, która rodzi oczywisty konflikt interesów i jest nie do przyjęcia z punktu widzenia przejrzystości władzy i elementarnej uczciwości" - napisał Dorn.
"Panie premierze! Niedawno mówił Pan w swoim expose, że 'wzmocnienie przyzwoitych i uczciwych reguł funkcjonowania państwa, życia publicznego, gospodarowania majątkiem Skarbu Państwa oraz ograniczenie koteryjnych układów jest pilną koniecznością'. Czy tak ma wyglądać w praktyce realizacja tych zasad?" - pyta PiS.
Wtorkowa "Gazeta Wyborcza" napisała m.in., że w 2000 roku, gdy Świątkiewicz był dyrektorem szpitala w Więcborku, fikcyjnie hospitalizowano na kilka dni chorych, którzy przychodzili tylko na kilkugodzinne wizyty. Chodziło o wyłudzenie środków z kasy chorych. Obecnie, według dziennika, szpital, który należy do spółki, której Świątkiewicz jest prezesem, jest w stanie upadłości.
W publikacji napisano też, że w 2002 roku kasa chorych wykryła oszustwo w spółce medycznej Bonus z Sępólna. Mając dostęp do danych pacjentów - inwalidów, Świątkiewicz wypisywał recepty na refundowane, drogie leki. Recepty trafiały do apteki w Bydgoszczy, a Świątkiewicz był szefem rady nadzorczej firmy prowadzącej tę aptekę. Spółkę Bonus zmuszono do zwrotu refundacji.