Pirackie wideo na życzenie - wystarczy tylko SMS
Serwisy umożliwiające przechowywanie plików online zdominowały piractwo w polskim internecie, donosi "Metro". Wystarczy wysłać SMS za 2 zł, by oglądać na domowym komputerze najnowsze filmy i słuchać najnowszych przebojów
14.10.2009 | aktual.: 14.10.2009 12:55
"Wyhoduj swojego chomika", "Chomik to twoje darmowe i przyjazne miejsce na pliki" - w ten sposób reklamuje się serwis Chomikuj.pl. Działa jak dysk internetowy, na którym po zarejestrowaniu można gromadzić swoje pliki i udostępniać je innym użytkownikom.
Teoretycznie chodzi o zdjęcia, dokumenty, rodzinne filmy, które chcielibyśmy pokazać, ale wysłanie ich e-mailem jest niemożliwe. W praktyce w portalu roi się od nowości filmowych i muzycznych oraz gier. Portal zgromadził w sumie cztery miliony użytkowników oraz 130 mln plików i jest czołowym serwisem polskiego piractwa. Miesięcznie odwiedza go ponad dwa miliony osób.
Jan Bałdyga, szef antypirackiej grupy ze Związku Producentów Audio-Video (ZPAV) podkreśla, że policja powinna jak najszybciej przyjrzeć się serwisowi i zacząć ścigać jego użytkowników. - Niestety mamy ułomne prawo. Właściciele stron nie odpowiadają za to, co internauci tam umieszczają. Dlatego mogą bezkarnie zrzucać na nich odpowiedzialność - mówi.