Piotr Zaremba: trudny rok dla Polski
Rozmowy Radia Plus
To będzie trudny rok dla Polski, ponieważ korzyści związane z wejściem do Unii Europejskiej jeszcze się nie ujawnią, a wszystko, co złe, będzie składane na karb tego kierunku europejskiego. Może dojść nawet do tego, że te ugrupowania populistyczne - powiadam one mają swoje granice rozwoju, one nie wygrają wyborów, ale mogą stworzyć taką sytuację, że po wyborach będzie trudno wyłonić wyraźną większość parlamentarną – stwierdził Piotr Zaremba, publicysta "Newsweeka" i "Gazety Polskiej” w czwartkowej rozmowie w Radiu PLUS.
Tomasz Sekielski: W zgodnej opinii komentatorów najważniejszym wydarzeniem tego roku będzie referendum unijne. Czy pana zdaniem jego wynik jest już przesądzony?
Piotr Zaremba: Nie jest przesądzony, bo z reguły w takich sprawach ideologicznych, w których są bardzo silne podziały wewnątrz społeczeństwa, socjologowie zgodnie uważają, że wyniki są przeszacowane w tym kierunku bardziej poprawnym politycznie. Tak było na przykład z referendum konstytucyjnym. Wydawało się, że konstytucja ma bardzo wyraźną dużą większość za sobą, a przeszła kilkoma procentami. Natomiast jest kilka argumentów za tym, że jednak to referendum będzie wygrane przez zwolenników integracji. Myślę, że Leszkowi Millerowi udało się wywołać wrażenie sukcesu.
Tomasz Sekielski: Ale czy to wystarczy, żeby w maju lub w czerwcu Polacy powiedzieli „tak”?
Piotr Zaremba: Nie wiem, czy to wystarczy, ale na pewno bardzo ułatwia agitowanie za Europą. Nie przeceniam, ale pewne znaczenie może mieć też stanowisko ugrupowań politycznych. Fakt, że ludowcy, już poparli warunki kopenhaskie, że być może zrobi to PiS, to też może przechylić szalę na korzyść zwolenników Europy.
Tomasz Sekielski: A jeśli PiS tego nie zrobi?
Piotr Zaremba: Ja sobie nie bardzo wyobrażam, żeby PiS tego nie zrobił, ponieważ będzie bardzo trudno temu ugrupowaniu agitować w jednym obozie razem z Samoobroną i Ligą Polskich Rodzin. Jednak dotychczasowy elektorat PiS - u jest proeuropejski, oni o tym wiedzą doskonale. Tam jest autentyczne takie wahanie, taka taktyka, która moim zdaniem nie do końca się sprawdziła. natomiast na 99% obstawiałbym, że PiS zdecyduje za, poprze Europę.
Tomasz Sekielski: Profesor Jadwiga Staniszkis, politolog uważa, że będzie musiał odejść cały gabinet Leszka Millera ze względu na niepokoje społeczne i ona uważa, że w grudniu tego roku premierem będzie już kobieta i ma to być Henryka Bochniarz.
Piotr Zaremba: Jadwiga Staniszkis łączy to z takim zwrotem w kierunku centrum - tzn. to miałby być rząd fachowców z udziałem Platformy Obywatelskiej. Ja nie bardzo w to wierzę. Tzn. w sytuacji dużych wstrząsów społecznych nie opłaca się jednak tak jawnie dopuszczać do władzy no nazwijmy to umownie liberalny establishment. Rząd z Henryką Bochniarz to jest rząd stabilizacji, to jest rząd za parę lat, to jest rząd, kiedy już wejdziemy do UE, gdzie będziemy mieli wyraźne korzyści z wejścia do UE. Myślę, że jeżeli doszłoby do wymiany rządu to trudno przewidzieć kierunki kolejnej ekipy - ona może być nawet bardziej populistyczna. No tu jest problem na ile Grzegorzowi Kołodce uda się zrealizować to, co obiecuje - na ile uda mu się zreformować finanse publiczne, czy dojdzie do jakiejś zmiany systemu podatkowego - to wszystko rząd zapowiada, ale to będzie trudne zwłaszcza w sytuacji kryzysu gospodarczego, niezadowolenia, restrukturyzacji różnych dziedzin gospodarki.
Poranna rozmowa SEKIELSKI PLUS jest emitowana od poniedziałku do piątku o 8.02 na antenie Radia Plus. Najważniejsi goście, najistotniejsze pytania, tylko ważne odpowiedzi - codziennie rano dowiesz się o czym powinieneś wiedzieć. Tomasz Sekielski dziennikarz TVN w Radio Plus.
(Radio Plus/reb)