Piotr Skwieciński prezesem PAP?
Resort skarbu wprowadził dwóch nowych
członków do rady nadzorczej Polskiej Agencji Prasowej. Następnym
krokiem mają być zmiany w zarządzie - zapowiada "Gazeta Wyborcza".
31.03.2006 | aktual.: 31.03.2006 06:03
Trzyletnia kadencja obecnego zarządu PAP kierowanego przez Waldemara Siwińskiego upływa na początku czerwca. Pojawiły się już pierwsze kandydatury na nowego prezesa. Branżowy miesięcznik "Press" w swoim serwisie elektronicznym pisze, że najpoważniejszą z nich jest Piotr Skwieciński, który wcześniej kierował działem krajowym PAP.
Pracował też w TVP (jako wiceszef "Wiadomości", kiedy prezesem TVP był Wiesław Walendziak), w dzienniku "Życie" Tomasza Wołka oraz TV Puls. Ze Skwiecińskim nie udało się gazecie w czwartek skontaktować. "Pressowi" powiedział tylko: - To ciekawa perspektywa zawodowa.
Krzysztof Turkowski i Jacek Reps - nowi członkowie rady nadzorczej PAP - nie chcą komentować tych informacji. Tymczasem sytuacja nie jest jasna w samej radzie nadzorczej. Według Jerzego Domańskiego, odwołanego w miniony piątek szefa rady, zmiany dokonane przez Ministerstwo Skarbu są bezprawne. Domański powołuje się na ustawę o PAP - jeden z jej zapisów stanowi, że członków rady można odwołać w trakcie kadencji tylko, gdy spółka jest prywatyzowana.
Ale zdaniem Jacka Repsa wszystko jest w porządku: - Zapis ustawy o PAP nie uchyla praw właścicielskich Ministerstwa Skarbu, do których należy m.in. prawo do odwołania członka rady nadzorczej- uważa.
Sprawa trafiła już do sądu. Zarówno Reps, jak i Turkowski nie zamierzają czekać na wyrok i będą uczestniczyć w najbliższym posiedzeniu rady nadzorczej PAP 5 kwietnia. Nieoficjalnie "Gazecie Wyborczej" udało się dowiedzieć, że jeszcze przed tym posiedzeniem resort planuje powołanie nowego przewodniczącego rady. Wtedy Ministerstwo Skarbu miałoby w siedmioosobowej radzie większość (trzech nowych członków plus jeden z dawnego rozdania - Jarosław Wojtowicz - etatowy pracownik ministerstwa).
Zdaniem Turkowskiego PAP wymaga zmian technologicznych. - To już nie jest ta Agencja co dawniej. Kiedyś PAP był najważniejszy, jeśli chodzi o przepływ informacji. Dziś musi walczyć o swoją pozycję, potrzebuje zmian związanych z technologią cyfrową - mówi. Nie jest zwolennikiem prywatyzacji PAP. - Państwo powinno zatrzymać sobie pewne struktury. Prywatne media same mogą powołać agencję informacyjną, jeśli jej potrzebują - uważa.
- Kadencja obecnego zarządu upłynie już niebawem. Po pierwszym zapoznaniu się z dokumentami spółki już mogę powiedzieć, że będę miał do zarządu pewne pytania- powiedział "Gazecie Wyborczej" Jacek Reps. (PAP)