Piotr Guział: w Warszawie powinien stanąć pomnik Lecha Kaczyńskiego
Piotr Guział, burmistrz warszawskiego Ursynowa, jeden z organizatorów referendum ws. odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz, zadeklarował, że wystartuje w wyborach na prezydenta Warszawy. - Wystartuję, by nie było problemu z wyborem między PO a PiS - powiedział w telewizji Superstacja.
Guział był też pytany o to, czy w Warszawie powinien stanąć pomnik upamiętniający Lecha Kaczyńskiego. Burmistrz Ursynowa odpowiedział twierdząco. - Ciekawym pomysłem jest ten pomnik światła, który miał powstać przed Pałacem Prezydenckim. On nie ingeruje w zabudowę Krakowskiego Przedmieścia - powiedział Piotr Guział.
- Pomnik powinien powstać, bo Lech Kaczyński był pierwszym prezydentem Warszawy, który został prezydentem Polski. Powinno się upamiętnić taką postać - powiedział Guział. Dodał też, że w tej sprawie wznosi się ponad podziały polityczne. - Mam lewicowe poglądy, uczestniczę w paradach równości, ale gdybym został prezydentem Warszawy, to odpowiadałbym na potrzeby różnych środowisk - mówił Guział.
Referendum w sprawie odwołania Gronkiewicz-Waltz, odbędzie się w najbliższą niedzielę, będzie ważne, jeśli do urn wyborczych pójdzie 3/5 wyborców, którzy uczestniczyli w wyborach prezydenta Warszawy w 2010 roku, czyli co najmniej 389 430 osób. Gdyby niedzielne głosowanie okazało się prawnie wiążące, prezydent zostanie pozbawiona stanowiska, jeśli za jej odwołaniem opowie się większość głosujących.
Źródło:* Superstacja, PAP*