ŚwiatPiosenkarz może trenować, ale za darmo nie poleci

Piosenkarz może trenować, ale za darmo nie poleci

Szef Rosyjskiej Agencji Kosmicznej Jurij Koptiew wyraził zgodę na kontynuowanie przygotowań do lotu w kosmos amerykańskiego piosenkarza Lance'a Bassa, mimo że nie zapłacił on Agencji należnej kwoty.

Rzecznik Koptiewa - Siergiej Gorbunow zastrzegł jednak, że cierpliwość Agencji kiedyś się skończy. Podkreślił, że strona rosyjska wypełniła wszystkie punkty kontraktu, dotyczące przygotowania Bassa do turystycznego lotu w kosmos. Dodał, że Bass mógł na kredyt trenować w podmoskiewskim Gwiezdnym Miasteczku, a obecnie na prośbę strony rosyjskiej został przyjęty do centrum kosmicznego imienia Johnsona w Houston w Teksasie.

Lot 23-letniego solisty boysbandu N'SYNC w kosmos zaplanowany jest na koniec października. Na początku sierpnia hollywoodzki producent David Krieff, który organizuje finansowe wsparcie kosmicznego przedsięwzięcia, zapewniał, że lot idola nastolatek zostanie sfinansowany. Twierdził, że sponsorzy przekażą na ten cel około 22 milionów dolarów.

Siergiej Gorbunow powiedział, że na razie strona rosyjska spełnia prośby producenta Lance'a Bassa, dotyczace odroczenia płatności. Podkreślił jednak, że bezpłatnie w kosmos Amerykanin nie poleci.

Jeśli podróż dojdzie do skutku Lance Bass będzie trzecim kosmicznym turystą po Amerykaninie Dennisie Tito i Marcu Shuttleworth z RPA. Każdy z nich za pobyt na Międzynarodowej Stacji Komicznej zapłacił Rosjanom około 20 milionów dolarów.(iza)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)