Pionierska operacja klatki piersiowej 13-latki

Pacjentką była 13-letnia Monika z województwa lubelskiego. Zakopiańscy chirurdzy wszczepili jej implant - tytanowe żebro, dokonując korekty klatki piersiowej.

Dzieci z takimi wadami jak ta nierzadko umierają z powodu niewydolności oddechowej - mówi profesor Daniel Zarzycki, dyrektor zakopiańskiej Kliniki.

Jest to nowatorska metoda, już stosowana w Europie. Jednak niewiele ośrodków podejmuje się przeprowadzenia takiego zabiegu. Ja byłem tydzień temu na takiej operacji w Oslo. Teraz do Zakopanego przyjechał z Niemiec profesor Kraupe, który nam pomagał. Ta metoda to ogromna szansa dla małych dzieci. Mogą się pozbyć respiratora, z którego muszą często korzystać w nocy - dodaje.

Operacja zakończyła się sukcesem. Monika została umieszczona na oddziale OIOM w klinice. Dziewczynka już porusza palcami u rąk i nóg - powiedziano w klinice. W szpitalu czekała z niepokojem na koniec operacji babcia Moniki.

To już tutaj czwarty zabieg - mówi Teresa Litwin. Wnuczkę ostatnio okropnie krzywiło. Wierzę, że teraz będzie lepiej. Staram się nie pokazywać tego po sobie, ale bardzo to przeżywam. Wcześniej dziewczynka miała okropne kłopoty z oddychaniem. Wszczepienie żebra VEPR ma jej pomóc.

Teraz raz na pół roku Monikę czeka zabieg rozszerzenia implantu proporcjonalnie do jej wzrostu. Operacja jest dość kosztowna - samo "żebro" kosztuje około 40 tysięcy złotych. Zakopiańskim lekarzom udało się zapewnić finansowanie zabiegu z Narodowego Funduszu Zdrowia. Fundusz zagwarantował sfinansowanie czterech takich zabiegów. (PAP)