Pinochet: byłem "demokratą" i "aniołem"
Augusto Pinochet, były dyktator Chile, pod którego krwawymi rządami zginęło 3000 ludzi podejrzewanych o komunizm, a kolejne tysiące wtrącono do więzień i torturowano, powiedział, że zawsze był demokratą i nie czuje żalu.
25.11.2003 | aktual.: 25.11.2003 07:49
Hiszpańskojęzyczna telewizja WDLP-22 w Miami podała, że były generał twierdził w wywiadzie, iż "był aniołem", który zawsze działał z miłości do swojego kraju.
87-letni Pinochet powiedział ze swojego domu w Santiago: "Nigdy nie aspirowałem do tego, by zostać dyktatorem, ponieważ uważałem, że to skończy się źle". "Zawsze działałem w sposób demokratyczny" - podkreślił.
Pinochet doszedł do władzy w wyniku popieranego przez USA puczu wojskowego w 1973 roku i rządził żelazną ręką, do czasu odrzucenia go przez Chilijczyków w plebiscycie w 1990 roku.
Jego rządy nacechowało pogwałcenie praw człowieka i śmierć i zniknięcie około 3000 ludzi.
Na pytanie, czy czegoś żałuje, Pinochet odpowiedział "nie". Odmówił także rozważenie możliwości przeproszenia oponentów wobec jego rządu.
Pinochet powiedział, że w rękach prawnika zostawił dokument, który zostanie opublikowany po jego śmierci, w którym wyjawia on "prawdę".