Pikieta zwolenników Donieckiej Republiki Ludowej

1,5 tys. demonstrantów na ulicach Doniecka

Obraz

/ 141,5 tys. demonstrantów na ulicach Doniecka - zdjęcia

Obraz
© WP.PL

Do pikiety zwolenników nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej doszło na placu Lenina w centrum Doniecka. Przedstawiciel władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Denis Puszylin, przemawiając na wiecu powiedział, że władze nie dopuszczą do przeprowadzenia ukraińskich wyborów prezydenckich. Tłumaczył, że DRL jest niepodległą i niezależną od nikogo republiką. - Wybory ukraińskiego prezydenta nie mogą odbyć się na nieukraińskim terytorium - mówił Puszylin.

Na wiecu pojawiło się około 1,5 tysiąca osób. Tłum szybko rzedniał z powodu upału. Obyło się bez incydentów. Porządku pilnowali uzbrojeni przeważnie w pałki, kije lub noże mężczyźni z opaskami z godłem DRL. Sam Puszylin pojawił się na scenie w towarzystwie ochroniarzy z bronią automatyczną.

Dominował podniosły nastrój, podsycany przez patriotyczne pieśni, wykrzykiwane hasła, pełne emocji przemowy liderów DRL i wszechobecne flagi. Obyło się bez incydentów.

Aleh Barcewicz i Konrad Żelazowski z Ukrainy specjalnie dla WP.PL Operator: Leszek Świerszcz

(meg)

/ 141,5 tys. demonstrantów wyszło na ulice Doniecka

/ 141,5 tys. demonstrantów wyszło na ulice Doniecka

Obraz
© WP.PL

Do pikiety zwolenników nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej doszło na placu Lenina w centrum Doniecka. Przedstawiciel władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Denis Puszylin, przemawiając na wiecu powiedział, że władze nie dopuszczą do przeprowadzenia ukraińskich wyborów prezydenckich. Tłumaczył, że DRL jest niepodległą i niezależną od nikogo republiką. - Wybory ukraińskiego prezydenta nie mogą odbyć się na nieukraińskim terytorium - mówił Puszylin.

Na wiecu pojawiło się około 1,5 tysiąca osób. Tłum szybko rzedniał z powodu upału. Obyło się bez incydentów. Porządku pilnowali uzbrojeni przeważnie w pałki, kije lub noże mężczyźni z opaskami z godłem DRL. Sam Puszylin pojawił się na scenie w towarzystwie ochroniarzy z bronią automatyczną.

Dominował podniosły nastrój, podsycany przez patriotyczne pieśni, wykrzykiwane hasła, pełne emocji przemowy liderów DRL i wszechobecne flagi. Obyło się bez incydentów.

/ 141,5 tys. demonstrantów na ulicach Doniecka

Obraz
© WP.PL

Do pikiety zwolenników nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej doszło na placu Lenina w centrum Doniecka. Przedstawiciel władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Denis Puszylin (na zdjęciu w centrum), przemawiając na wiecu powiedział, że władze nie dopuszczą do przeprowadzenia ukraińskich wyborów prezydenckich. Tłumaczył, że DRL jest niepodległą i niezależną od nikogo republiką. - Wybory ukraińskiego prezydenta nie mogą odbyć się na nieukraińskim terytorium - mówił Puszylin.

Na wiecu pojawiło się około 1,5 tysiąca osób. Tłum szybko rzedniał z powodu upału. Obyło się bez incydentów. Porządku pilnowali uzbrojeni przeważnie w pałki, kije lub noże mężczyźni z opaskami z godłem DRL. Sam Puszylin pojawił się na scenie w towarzystwie ochroniarzy z bronią automatyczną.

Dominował podniosły nastrój, podsycany przez patriotyczne pieśni, wykrzykiwane hasła, pełne emocji przemowy liderów DRL i wszechobecne flagi. Obyło się bez incydentów.

(WP.PL/zel/meg)

/ 141,5 tys. demonstrantów wyszło na ulice Doniecka

Obraz
© WP.PL

Do pikiety zwolenników nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej doszło na placu Lenina w centrum Doniecka. Przedstawiciel władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Denis Puszylin, przemawiając na wiecu powiedział, że władze nie dopuszczą do przeprowadzenia ukraińskich wyborów prezydenckich. Tłumaczył, że DRL jest niepodległą i niezależną od nikogo republiką. - Wybory ukraińskiego prezydenta nie mogą odbyć się na nieukraińskim terytorium - mówił Puszylin.

Na wiecu pojawiło się około 1,5 tysiąca osób. Tłum szybko rzedniał z powodu upału. Obyło się bez incydentów. Porządku pilnowali uzbrojeni przeważnie w pałki, kije lub noże mężczyźni z opaskami z godłem DRL. Sam Puszylin pojawił się na scenie w towarzystwie ochroniarzy z bronią automatyczną.

Dominował podniosły nastrój, podsycany przez patriotyczne pieśni, wykrzykiwane hasła, pełne emocji przemowy liderów DRL i wszechobecne flagi. Obyło się bez incydentów.

/ 141,5 tys. demonstrantów wyszło na ulice Doniecka

Obraz
© WP.PL

Do pikiety zwolenników nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej doszło na placu Lenina w centrum Doniecka. Przedstawiciel władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Denis Puszylin, przemawiając na wiecu powiedział, że władze nie dopuszczą do przeprowadzenia ukraińskich wyborów prezydenckich. Tłumaczył, że DRL jest niepodległą i niezależną od nikogo republiką. - Wybory ukraińskiego prezydenta nie mogą odbyć się na nieukraińskim terytorium - mówił Puszylin.

Na wiecu pojawiło się około 1,5 tysiąca osób. Tłum szybko rzedniał z powodu upału. Obyło się bez incydentów. Porządku pilnowali uzbrojeni przeważnie w pałki, kije lub noże mężczyźni z opaskami z godłem DRL. Sam Puszylin pojawił się na scenie w towarzystwie ochroniarzy z bronią automatyczną.

Dominował podniosły nastrój, podsycany przez patriotyczne pieśni, wykrzykiwane hasła, pełne emocji przemowy liderów DRL i wszechobecne flagi. Obyło się bez incydentów.

/ 141,5 tys. demonstrantów wyszło na ulice Doniecka

Obraz
© WP.PL

Do pikiety zwolenników nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej doszło na placu Lenina w centrum Doniecka. Przedstawiciel władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Denis Puszylin, przemawiając na wiecu powiedział, że władze nie dopuszczą do przeprowadzenia ukraińskich wyborów prezydenckich. Tłumaczył, że DRL jest niepodległą i niezależną od nikogo republiką. - Wybory ukraińskiego prezydenta nie mogą odbyć się na nieukraińskim terytorium - mówił Puszylin.

Na wiecu pojawiło się około 1,5 tysiąca osób. Tłum szybko rzedniał z powodu upału. Obyło się bez incydentów. Porządku pilnowali uzbrojeni przeważnie w pałki, kije lub noże mężczyźni z opaskami z godłem DRL. Sam Puszylin pojawił się na scenie w towarzystwie ochroniarzy z bronią automatyczną.

Dominował podniosły nastrój, podsycany przez patriotyczne pieśni, wykrzykiwane hasła, pełne emocji przemowy liderów DRL i wszechobecne flagi. Obyło się bez incydentów.

/ 141,5 tys. demonstrantów wyszło na ulice Doniecka

Obraz
© WP.PL

Do pikiety zwolenników nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej doszło na placu Lenina w centrum Doniecka. Przedstawiciel władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Denis Puszylin, przemawiając na wiecu powiedział, że władze nie dopuszczą do przeprowadzenia ukraińskich wyborów prezydenckich. Tłumaczył, że DRL jest niepodległą i niezależną od nikogo republiką. - Wybory ukraińskiego prezydenta nie mogą odbyć się na nieukraińskim terytorium - mówił Puszylin.

Na wiecu pojawiło się około 1,5 tysiąca osób. Tłum szybko rzedniał z powodu upału. Obyło się bez incydentów. Porządku pilnowali uzbrojeni przeważnie w pałki, kije lub noże mężczyźni z opaskami z godłem DRL. Sam Puszylin pojawił się na scenie w towarzystwie ochroniarzy z bronią automatyczną.

Dominował podniosły nastrój, podsycany przez patriotyczne pieśni, wykrzykiwane hasła, pełne emocji przemowy liderów DRL i wszechobecne flagi. Obyło się bez incydentów.

/ 141,5 tys. demonstrantów wyszło na ulice Doniecka

Obraz
© WP.PL

Do pikiety zwolenników nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej doszło na placu Lenina w centrum Doniecka. Przedstawiciel władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Denis Puszylin, przemawiając na wiecu powiedział, że władze nie dopuszczą do przeprowadzenia ukraińskich wyborów prezydenckich. Tłumaczył, że DRL jest niepodległą i niezależną od nikogo republiką. - Wybory ukraińskiego prezydenta nie mogą odbyć się na nieukraińskim terytorium - mówił Puszylin.

Na wiecu pojawiło się około 1,5 tysiąca osób. Tłum szybko rzedniał z powodu upału. Obyło się bez incydentów. Porządku pilnowali uzbrojeni przeważnie w pałki, kije lub noże mężczyźni z opaskami z godłem DRL. Sam Puszylin pojawił się na scenie w towarzystwie ochroniarzy z bronią automatyczną.

Dominował podniosły nastrój, podsycany przez patriotyczne pieśni, wykrzykiwane hasła, pełne emocji przemowy liderów DRL i wszechobecne flagi. Obyło się bez incydentów.

10 / 141,5 tys. demonstrantów wyszło na ulice Doniecka

Obraz
© WP.PL

Do pikiety zwolenników nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej doszło na placu Lenina w centrum Doniecka. Przedstawiciel władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Denis Puszylin, przemawiając na wiecu powiedział, że władze nie dopuszczą do przeprowadzenia ukraińskich wyborów prezydenckich. Tłumaczył, że DRL jest niepodległą i niezależną od nikogo republiką. - Wybory ukraińskiego prezydenta nie mogą odbyć się na nieukraińskim terytorium - mówił Puszylin.

Na wiecu pojawiło się około 1,5 tysiąca osób. Tłum szybko rzedniał z powodu upału. Obyło się bez incydentów. Porządku pilnowali uzbrojeni przeważnie w pałki, kije lub noże mężczyźni z opaskami z godłem DRL. Sam Puszylin pojawił się na scenie w towarzystwie ochroniarzy z bronią automatyczną.

Dominował podniosły nastrój, podsycany przez patriotyczne pieśni, wykrzykiwane hasła, pełne emocji przemowy liderów DRL i wszechobecne flagi. Obyło się bez incydentów.

11 / 141,5 tys. demonstrantów wyszło na ulice Doniecka

Obraz
© WP.PL

Do pikiety zwolenników nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej doszło na placu Lenina w centrum Doniecka. Przedstawiciel władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Denis Puszylin, przemawiając na wiecu powiedział, że władze nie dopuszczą do przeprowadzenia ukraińskich wyborów prezydenckich. Tłumaczył, że DRL jest niepodległą i niezależną od nikogo republiką. - Wybory ukraińskiego prezydenta nie mogą odbyć się na nieukraińskim terytorium - mówił Puszylin.

Na wiecu pojawiło się około 1,5 tysiąca osób. Tłum szybko rzedniał z powodu upału. Obyło się bez incydentów. Porządku pilnowali uzbrojeni przeważnie w pałki, kije lub noże mężczyźni z opaskami z godłem DRL. Sam Puszylin pojawił się na scenie w towarzystwie ochroniarzy z bronią automatyczną.

Dominował podniosły nastrój, podsycany przez patriotyczne pieśni, wykrzykiwane hasła, pełne emocji przemowy liderów DRL i wszechobecne flagi. Obyło się bez incydentów.

12 / 141,5 tys. demonstrantów wyszło na ulice Doniecka

Obraz
© WP.PL

Do pikiety zwolenników nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej doszło na placu Lenina w centrum Doniecka. Przedstawiciel władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Denis Puszylin, przemawiając na wiecu powiedział, że władze nie dopuszczą do przeprowadzenia ukraińskich wyborów prezydenckich. Tłumaczył, że DRL jest niepodległą i niezależną od nikogo republiką. - Wybory ukraińskiego prezydenta nie mogą odbyć się na nieukraińskim terytorium - mówił Puszylin.

Na wiecu pojawiło się około 1,5 tysiąca osób. Tłum szybko rzedniał z powodu upału. Obyło się bez incydentów. Porządku pilnowali uzbrojeni przeważnie w pałki, kije lub noże mężczyźni z opaskami z godłem DRL. Sam Puszylin pojawił się na scenie w towarzystwie ochroniarzy z bronią automatyczną.

Dominował podniosły nastrój, podsycany przez patriotyczne pieśni, wykrzykiwane hasła, pełne emocji przemowy liderów DRL i wszechobecne flagi. Obyło się bez incydentów.

13 / 141,5 tys. demonstrantów wyszło na ulice Doniecka

Obraz
© WP.PL

Do pikiety zwolenników nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej doszło na placu Lenina w centrum Doniecka. Przedstawiciel władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Denis Puszylin, przemawiając na wiecu powiedział, że władze nie dopuszczą do przeprowadzenia ukraińskich wyborów prezydenckich. Tłumaczył, że DRL jest niepodległą i niezależną od nikogo republiką. - Wybory ukraińskiego prezydenta nie mogą odbyć się na nieukraińskim terytorium - mówił Puszylin.

Na wiecu pojawiło się około 1,5 tysiąca osób. Tłum szybko rzedniał z powodu upału. Obyło się bez incydentów. Porządku pilnowali uzbrojeni przeważnie w pałki, kije lub noże mężczyźni z opaskami z godłem DRL. Sam Puszylin pojawił się na scenie w towarzystwie ochroniarzy z bronią automatyczną.

Dominował podniosły nastrój, podsycany przez patriotyczne pieśni, wykrzykiwane hasła, pełne emocji przemowy liderów DRL i wszechobecne flagi. Obyło się bez incydentów.

14 / 141,5 tys. demonstrantów wyszło na ulice Doniecka

Obraz
© WP.PL

Do pikiety zwolenników nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej doszło na placu Lenina w centrum Doniecka. Przedstawiciel władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Denis Puszylin, przemawiając na wiecu powiedział, że władze nie dopuszczą do przeprowadzenia ukraińskich wyborów prezydenckich. Tłumaczył, że DRL jest niepodległą i niezależną od nikogo republiką. - Wybory ukraińskiego prezydenta nie mogą odbyć się na nieukraińskim terytorium - mówił Puszylin.

Na wiecu pojawiło się około 1,5 tysiąca osób. Tłum szybko rzedniał z powodu upału. Obyło się bez incydentów. Porządku pilnowali uzbrojeni przeważnie w pałki, kije lub noże mężczyźni z opaskami z godłem DRL. Sam Puszylin pojawił się na scenie w towarzystwie ochroniarzy z bronią automatyczną.

Dominował podniosły nastrój, podsycany przez patriotyczne pieśni, wykrzykiwane hasła, pełne emocji przemowy liderów DRL i wszechobecne flagi. Obyło się bez incydentów.

Aleh Barcewicz i Konrad Żelazowski z Ukrainy specjalnie dla WP.PL Operator: Leszek Świerszcz

(meg)

Wybrane dla Ciebie

MSWiA przypomina o poradniku bezpieczeństwa. Warto się z nim zapoznać
MSWiA przypomina o poradniku bezpieczeństwa. Warto się z nim zapoznać
Dron spadł niedaleko domu posła PiS. "To nie jest przypadek"
Dron spadł niedaleko domu posła PiS. "To nie jest przypadek"
Trump zareagował ws. dronów nad Polską
Trump zareagował ws. dronów nad Polską
Sikorski: Putin drwi z pokojowych wysiłków Trumpa
Sikorski: Putin drwi z pokojowych wysiłków Trumpa
Jest zarzut szpiegostwa dla Białorusina. Komunikat Prokuratury
Jest zarzut szpiegostwa dla Białorusina. Komunikat Prokuratury
Pavel reaguje na rosyjskie drony w Polsce. "Eskalacja agresji"
Pavel reaguje na rosyjskie drony w Polsce. "Eskalacja agresji"
Senator uderza w Trumpa. "Naruszenie suwerenności sojusznika"
Senator uderza w Trumpa. "Naruszenie suwerenności sojusznika"
Niedzielski prawomocnie skazany. Sąd nie uwzględnił apelacji obrony
Niedzielski prawomocnie skazany. Sąd nie uwzględnił apelacji obrony
Jest komunikat Białego Domu. Trump będzie rozmawiał z Nawrockim
Jest komunikat Białego Domu. Trump będzie rozmawiał z Nawrockim
Karol Nawrocki reaguje na rosyjski atak. Jest decyzja ws. RBN
Karol Nawrocki reaguje na rosyjski atak. Jest decyzja ws. RBN
Sikorski reaguje na stanowisko ministerstwa obrony Rosji
Sikorski reaguje na stanowisko ministerstwa obrony Rosji
"Nowy poziom wrogości". Brytyjczycy reagują na rosyjski atak dronów
"Nowy poziom wrogości". Brytyjczycy reagują na rosyjski atak dronów