ŚwiatPikieta solidarności pod ambasadą Białorusi w Wilnie

Pikieta solidarności pod ambasadą Białorusi w Wilnie

Przed gmachem ambasady Białorusi w Wilnie odbyła się przed południem akcja solidarności ze skazanymi na Białorusi Polakami, którą zorganizowali dziennikarzy polskiego dziennika na Litwie "Kuriera Wileńskiego".

Nie możemy już obojętnie obserwować działań władz białoruskich wobec naszych rodaków i szykanowania dziennikarzy "Głosu znad Niemna". Przyszliśmy, żeby wyrazić swą solidarność z Polakami na Białorusi - powiedział redaktor naczelny "Kuriera Wileńskiego" Aleksander Borowik.

Grupa protestujących dziennikarzy trzymała flagi Polski, Litwy i Unii Europejskiej, portrety skazanego w czwartek na 10 dni aresztu nieformalnego rzecznika ZPB i dziennikarza "Głosu Znad Niemna" Andrzeja Pisalnika, a także transparent z hasłem "Wolność prasie na Białorusi".

Do protestujących wyszła pracowniczka ambasady, której przekazano apel o natychmiastowe uwolnienie Pisalnika i wszystkich skazanych działaczy ZPB.

W apelu, pod którym podpisali nie tylko przedstawiciele "Kuriera Wileńskiego", ale i innych mediów polskich na Litwie: "Tygodnika Wileńszczyzny", miesięcznika "Magazyn Wileński", kwartalnika "Znad Wilii", programu telewizyjnego "Album Wileńskie" i radia "Znad Wilii", wyrażono "solidarność z postawą, jaką w obronie wolności słowa prezentują redaktor naczelny i zespół 'Głosu znad Niemna', a także z ZPB kierowanym przez Andżelikę Borys".

Akcja solidarności polskich dziennikarzy na Litwie z kolegami na Białorusi wzbudziła duże zainteresowanie mediów litewskich.

Była to pierwsza taka próba zwrócenia powszechnej uwagi na Litwie na sytuację, jaka zapanowała na Białorusi. Władze Litwy dotychczas nie zajęły w tej kwestii żadnego stanowiska.

Aleksandra Akińczo

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)