Pijany uczył pijanego prowadzić auto
Apele o trzeźwość za kierownicą i coraz
surowsze kary nie działają ani na obecnych, ani przyszłych
kierowców. Kieleccy policjanci zatrzymali mocno pijanego 51-latka,
który uczył jeździć umiarkowanie pijanego 18-latka.
21.05.2007 12:40
Ok. godz. 21. w niedzielę policjanci zauważyli opla astrę, który zatrzymał się około sto metrów od radiowozu. Kierowca i jego pasażer wybiegli z samochodu i zamienili się miejscami. Gdy zaintrygowani policjanci zatrzymali auto, okazało się, że za kierownicą siedział kompletnie pijany 51-letni mężczyzna - miał w wydychanym powietrzu ponad 2,5 promila alkoholu. Siedzący obok nastolatek miał blisko promil alkoholu.
Kierowca tłumaczył policjantom, że nic się nie stało, po prostu uczy chłopaka jeździć, gdyż czeka go egzamin na prawo jazdy. Dolał oliwy do ognia próbując wręczyć stróżom prawa 100 zł łapówki za puszczenie sprawy w niepamięć. "Instruktorowi" grozi do ośmiu lat więzienia, a "kursantowi" - do dwóch.