Pijany sprawca wypadku straci swój samochód
39-letniego Marka Z., który pod wpływem
alkoholu spowodował kolizję i uciekł z miejsca wypadku, zatrzymali
stołeczni policjanci. Mężczyźnie zostanie odebrany samochód -
zapowiada policja.
28.06.2006 | aktual.: 28.06.2006 16:27
Jak podała stołeczna policja na swych stronach internetowych, do dyżurnego praskiej policji dotarła informacja, że przy jednej z ulic w aucie siedzi pijany mężczyzna, który kilka chwil wcześniej spowodował kolizję. Gdy funkcjonariusze zjawili się na miejscu, kierowca uciekł już z miejsca wypadku. Poszkodowani jednak, nie tracąc czasu, zadzwonili na policję i ruszyli w pościg za sprawcą. Ten zatrzymał się na stacji benzynowej i uciekł.
Funkcjonariusze szybko ustalili personalia mężczyzny, który został zatrzymany w swoim mieszkaniu. Po przewiezieniu go na komendę, okazało się, że ma prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. W dodatku Marek Z. nie posiadał prawa jazdy. Mężczyźnie zostanie odebrany samochód - podkreśla policja.
W ub. tygodniu minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przedstawił wytyczne, według których prokuratorzy mają m.in. częściej wnioskować o wysokie grzywny i zabezpieczanie samochodów na poczet orzekanych kar pieniężnych. Polecił też prokuratorom, by wnioskowali do sądu o przepadek samochodu nietrzeźwego kierowcy (jako narzędzia przestępstwa) w sytuacjach gdy: spowodował on wypadek, miał ponad jeden promil alkoholu we krwi lub gdy został po raz kolejny zatrzymany za jazdę po pijanemu.