Pijany "rycerz" na koniu szukał sklepu monopolowego
Policjanci z Ełku zatrzymali pijanego 22-latka, który po chodniku jechał wierzchem na koniu. Okazało się, że mężczyźnie zabrakło alkoholu, więc dosiadł zwierzęcia i ruszył w miasto. Przeszkodzili mu funkcjonariusze.
08.04.2012 | aktual.: 08.04.2012 15:36
Wszystko działo się w sobotę wieczorem w centrum Ełku. Kiedy policjanci zauważyli mężczyznę, który jedzie na koniu po chodniku, najpierw zwrócili mu uwagę. Zmuszeni byli ściągnąć go z konia siłą. Podczas szarpaniny wyczuli wyraźną woń alkoholu.
Mężczyzna był agresywny wobec funkcjonariuszy i nie rozumiał konsekwencji swojego zachowania.
Finał był taki, że koń trafił do stadniny na przechowanie, a jego właściciel do policyjnego aresztu. Teraz 22-latek odpowie przed sądem za wykroczenia. Grozi mu kara do 30 dni aresztu.