Pijany pociął tasakiem ofiarę w jej własnym mieszkaniu

Do incydentu doszło w niedzielę po południu. 25-latek usiłował obronić się przed napastnikiem, jednak bezskutecznie - doznał wielu ran ciętych i tłuczonych. Rannego zabrano do szpitala, jego życie nie jest zagrożone.

Wezwani na miejsce policjanci zatrzymali 44-letniego napastnika. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał dwa promile alkoholu we krwi. Po wytrzeźwieniu zatrzymany usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Sąd tymczasowo aresztował go na trzy miesiące.

Zatrzymanemu grozi nawet dożywocie.