Pijany lekarz dyżurował w izbie przyjęć w szpitalu w Pszczynie
Prawie dwa promile alkoholu wykazało badanie trzeźwości w organizmie lekarza, który w czwartkowy wieczór dyżurował w izbie przyjęć szpitala w Pszczynie (Śląskie). Za narażenie pacjentów na niebezpieczeństwo grożą mu sankcje dyscyplinarne i 3 lata więzienia.
O tym, że od dyżurującego lekarza czuć alkohol, policjanci zostali powiadomieni telefonicznie. Patrol drogówki zastał lekarza przy opatrywaniu pacjenta. Badanie potwierdziło podejrzenia. 66-letni medyk spędził noc w policyjnym areszcie. W szpitalu zastąpił go inny lekarz.
Jak podał zespół prasowy śląskiej policji, w piątek lekarz usłyszy zarzut narażenia pacjentów na niebezpieczeństwo utraty zdrowia a nawet życia, za co może mu grozić nawet do trzech lat więzienia. Poniesie też sankcje dyscyplinarne - może stracić pracę.