PolskaPijany kierowca zakopał się w śniegu i ...zasnął

Pijany kierowca zakopał się w śniegu i ...zasnął

Łódzcy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę, który jadąc samochodem zakopał się w śniegu i nie mogąc wyjechać... zasnął za kierownicą. 35-letni łodzianin był tak pijany, że nie miał siły dmuchać w alkomat - poinformował rzecznik miejskiej policji podinsp. Mirosław Micor.

25.01.2007 | aktual.: 25.01.2007 17:09

Do zdarzenia doszło w czwartkowe popołudnie na jednej z głównych ulic Łodzi - alei Włókniarzy. 35-latek jadący alfa romeo wjechał w nieodśnieżony fragment trasy i auto zakopało się w pryźmie śniegu.

Zdarzenie zauważył jadący z przeciwka patrol policji; nim jednak policjanci zdążyli zawrócić i dojechać na miejsce, kierowca samochodu zdążył już zasnąć za kierownicą - dodał rzecznik.

Mężczyzna trafił do izby wytrzeźwień. Był w takim stanie upojenia alkoholowego, że nie miał siły dmuchać w alkomat. Pobrano mu krew do badania, ale policjanci przypuszczają, że miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie - dodał Micor.

Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli samochód mężczyzny. Za jazdę po pijanemu grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)