Pijany kierowca bmw wjechał w przystanek w Łodzi
• Auto uderzyło w wiatę i autobus MPK
• Miał 0,7 promila alkoholu w organizmie
• 34-latkowi grożą nawet dwa lata więzienia
26.11.2016 | aktual.: 26.11.2016 12:31
Pijany kierowca stracił panowanie nad swoim bmw i wjechał w przystanek autobusowy przy ul. Rojnej. 34-latek z obrażeniami głowy trafił do szpitala. Miał 0,7 promila alkoholu w organizmie.
Wypadek wydarzył się ok. godz. 10. - Auto 34-latka najpierw zjechało na przeciwny pas jezdni. Chwilę później bwm uderzyło w zaparkowanego tam forda mondeo, a następnie w wiatę przystankową. Na końcu samochód czołowo zderzył się z nadjeżdżającym autobusem MPK - wyjaśnia Wirtualnej Polsce kom. Artur Kolasa z łódzkiej policji.
Mężczyźnie grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Policjanci zatrzymali prawo jazdy 34-latka.