PolskaPijany kierowca autobusu PKS zatrzymany w Grajewie

Pijany kierowca autobusu PKS zatrzymany w Grajewie

Prawie 3,5 promila alkoholu w wydychanym
powietrzu miał 48-letni kierowca autobusu PKS relacji Augustów-Grajewo-Ełk, zatrzymany przez policję w Grajewie (Podlaskie).

25.08.2005 09:50

Zanim autobus udało się zatrzymać patrolowi jadącemu na sygnale, kierowca uderzył w budynek dworca, zniszczył znaki drogowe, budkę telefoniczną i mercedesa. Pasażerom nic się nie stało.

Do zdarzenia doszło w środę po południu. Jak poinformował rzecznik prasowy podlaskiej policji Jacek Dobrzyński, autobus przyjechał do Grajewa z Augustowa, by potem udać się do Ełku. Jeszcze nie wiadomo, gdzie kierowca wypił alkohol, wstępne ustalenia wskazują, że zrobił to w Augustowie.

Żaden z pasażerów nie zaalarmował policji o stanie kierowcy w czasie jazdy. Kiedy jednak autobus wjechał na dworzec PKS w Grajewie, zanim dojechał na wyznaczone stanowisko, zderzakiem wyrwał dwa znaki drogowe po czym z dużym impetem uderzył w budynek dworca. Uszkodzona została ściana, naruszona konstrukcja dachu.

Gdy pasażerowie w popłochu opuścili pojazd, kierowca ruszył w dalszą drogę. Najpierw ściął słup telefoniczny, potem stojącą obok budkę telefoniczną. Autobus jednak się nie zatrzymał, za to kilkaset metrów dalej staranował zaparkowanego mercedesa, po czym wjechał na chodnik i tam zniszczył dwa kolejne znaki drogowe, potem jeszcze słupki zabezpieczające przejście dla pieszych.

W pościg za autobusem ruszył na sygnale patrol "drogówki", któremu udało się zatrzymać pojazd przy wyjeździe z Grajewa. Okazało się, że w wydychanym powietrzu kierowca autobusu miał prawie 3,5 promila alkoholu. Trafił do izby zatrzymań, gdy wytrzeźwieje, będzie przesłuchiwany.

Zatrzymany ma uprawnienia do kierowania tylko autobusami, bo inne kategorie prawa każdy stracił dwa miesiące temu, za jazdę pod wpływem alkoholu. Sąd skazał go wtedy na pół roku więzienia w zawieszeniu oraz na 2-letni zakaz jazdy autami osobowymi, w zawieszeniu na trzy lata. Teraz, oprócz utraty pracy, grozi mu odwieszenie tej kary i wyrok więzienia bez zawieszenia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)