Blisko dwa promile alkoholu w organizmie miał dyżurny ruchu PKP na stacji w Miękini,którego w czwartek zatrzymali dolnośląscy policjanci. Mężczyźnie grozi do 12 lat więzienia.
Policja ustala obecnie, czy mężczyzna przyszedł do pracy pijanym, czy pił alkohol już na służbie.
O dziwnym zachowaniu dyżurnego poinformowali policję funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei. Policjanci zatrzymali 54-latka i odwieźli do izby wytrzeźwień.
Przez stację w Miękini przebiega linia kolejowa Wrocław - Legnica.