Pijany chirurg przyjmował pacjentów
Do dwóch lat pozbawienia wolności grozi
chirurgowi zatrzymanemu przez policję w Lidzbarku Welskim
(Warmińsko-Mazurskie), który przyjmował pacjentów będąc pod
wpływem alkoholu. Lekarz dopuścił się tego już po raz drugi w tym
roku - poinformowała policja.
Według rzeczniczki Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, Anny Siwek, do zatrzymania doszło po anonimowej informacji na temat lekarza, przekazanej dyżurnemu Komendy w Lidzbarku Welskim.
Policjanci pojechali do ośrodka zdrowia sprawdzić te informacje. W gabinecie chirurgicznym zastali 56-letniego Andrzeja T., który na widok policjantów zdjął fartuch i stwierdził, że tego dnia więcej nikogo nie przyjmie. Dla policjantów była to jasna wskazówka, że coś jest nie tak. Zawieźli lekarza na komisariat, gdzie poddali go badaniu na zawartość alkoholu. Okazało się, że miał on ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu- powiedziała Siwek.
Lekarz tłumaczył, że pił alkohol poprzedniego dnia i był zdziwiony, że nie zdążył wytrzeźwieć. Wyjaśniał, że nie dokonywał żadnych zabiegów, a jedynie opatrunki i wpisy do kart pacjentów.
Chirurg odpowie przed Sądem Grodzkim za podjęcie czynności zawodowych będąc pod wpływem alkoholu.
O zdarzeniu poinformowany został przełożony lidzbarskiego lekarza oraz Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej przy Izbie Lekarskiej w Olsztynie.
Andrzej T. pod koniec czerwca br. również dopuścił się podobnego wykroczenia.